Anna Lewandowska niedługo zostanie mamą po raz drugi. Nie zwalnia jednak tempa, nawet w ciąży jej grafik jest bardzo napięty. Trenerka niedawno podsumowała 2019 rok, teraz pisze o tym, co przyniesie nowy rok. Najważniejsze będą narodzenie drugiego dziecka, ale to zapewne nie jedyna zmiana, jaka czeka Lewandowską. I to właśnie ciągłym zmianom poświęciła swój najnowszy wpis na Instagramie.
Trenerka zachęca, aby nie bać się podejmować nowych wyzwań, aby nie tkwić w utartym schemacie, tylko dlatego że boimy się zrobić pierwszy krok. Zmiany dają nam mnóstwo możliwości.
Pamiętajmy o tym, że to my jesteśmy narratorami naszego życia, mimo że trafiają nam się różne scenariusze. Nauczmy się korzystać z nadarzających okazji, ponieważ często są one otwarciem innego, lepszego rozdziału. Następny krok to spełnianie marzeń, od tego są
- napisała na Instagramie.
Anna Lewandowska motywuje innych do działania, pokazuje też na swoim przykładzie, że zmiany są czymś dobrym, ponieważ każda z nich, nawet, jeśli nie jest dobra, czegoś uczy. A to przydatna lekcja.
Moje życie to jedno wielkie pasmo zmian, życie na dwa domy, podejmowanie szybkich, ale i przemyślanych decyzji. Nie wszystkie były dobre, ale każda mnie czegoś w tym roku nauczyła
- dodała trenerka.
Życzymy, aby 2020 przyniósł Lewandowskiej wiele dobrych zmian. O najważniejszej już wie - to nowy członek rodziny.
Jest coś, co się nie zmienia. Świąteczne spotkanie i pieczenie pierniczków to już tradycja Healthy Teamu. Zobaczcie, jak to wyglądało w tym roku:
Pod wpisem Anny Lewandowskiej komentujący podzielili się swoimi doświadczeniami związanymi ze zmianami. Dziękują też trenerce za motywacje i za to, że dzięki niej mają energię do działania. "Dzięki Tobie Aniu ten rok był wspaniały, dzięki Tobie uwierzyłam w siebie" - to tylko jeden z wielu pochlebnych komentarzy. Widać, że Anna Lewandowska ma wpływ na innych, nie są to puste słowa, a coś, co realnie działa na innych. "Jak ja lubię czytać te twoje dobre rady, jesteś w tym taka szczera, normalna" - podsumowuje inna komentująca.
A wy, planujecie jakieś zmiany na 2020 rok?