Podczas koncertu kolęd jeden z uczniów potknął się i upadł do przodu. Trzymał w dłoniach płonącą świecę, którą przypadkowo podpalił ośmioletniego chłopca stojącego przed nim. Strój dziecka zaczął płonąć, po chwili ogień rozprzestrzenił się powodując liczne poparzenia na ciele poszkodowanego. Na pomoc dziecku, ruszyło dwoje nauczycieli. Doznali poparzeń, lecz ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do tragedii doszło w kościele w Croydon w Londynie.
Zobacz, jak rozprzestrzenił się pożar na budowie wieżowca Warsaw Hub
Dziecko jest uczniem w katolickiej szkole St Thomas Becket w Croydon w południowym Londynie. Zdenerwowany ojciec dziecka usłyszał krzyki swojego syna. Według lokalnego sklepikarza, który rozmawiał z The Sun, powiedział, że mężczyzna „płakał i był bardzo zdenerwowany”. Chłopiec został przetransportowany helikopterem do szpitala. Podczas dochodzenia policja odgrodziła kościół.