Zdrada dotyczy dużej liczby związków. Z raportu "Ryzykownych zachowań Polaków" z 2016 roku wynika, że aż ponad połowa mężczyzn jest niewiernych i około 30 proc. kobiet. Od 2011 do 2016 roku liczba osób deklarujących zdrady małżeńskie wzrosła o 11 proc. Jeśli chodzi o mężczyzn, najczęściej jest to "jednorazowy skok w bok". Kobiety wchodzą w dłuższe relacje.
Kiedy ludzie najczęściej zdradzają?
Do zdrady dochodzi najczęściej pomiędzy 41. a 50. rokiem życia. Zdarza się to zwykle na wyjazdach z osobami z pracy. 1/5 zdrad odbywa się po alkoholu. Zdrada jest drugą najczęściej podawaną przyczyną rozwodów.
Sylwia Sitkowska, psycholog i terapeuta twierdzi, że nawet szczęśliwe małżeństwa nie są zabezpieczone całkowicie przed zdradą.Często trudnym momentem dla par są ciąża, narodziny dziecka, czy poważne kłopoty w pracy.
Jeśli w takich chwilach jedna ze stron „dla świętego spokoju”, aby nie dokładać problemów, przestaje rozmawiać z partnerem, a sprawy związkowe omawia poza związkiem, wtedy do zdrady pozostaje jeden krok
- tłumaczy.
Sylwia Sitkowska wyjaśniła, że są pewne uwarunkowania, które powodują, że niektóre związki są bardziej obciążone ryzykiem zdrady. Według Gottmana - eksperta od badań nad związkami, małżeństwo jest podatne na zdradę gdy, małżonkowie:
Zdrada w rodzinie sprawia, że dziecko może mieć w przyszłości problemy ze zbudowaniem własnego satysfakcjonującego związku. Taka osoba może być bardziej skłonna do niewierności lub wręcz przeciwnie, ale może żyć w strachu, że partner ją zdradzi. Sylwia Sitkowska opowiedziała, że niedawno skończyła terapię z 30-letnią kobietą, która trwała w lęku, że mąż ją oszuka.
Jej obawy były na tyle silne, ze nie była w stanie normalnie funkcjonować, miała ataki paniki, gdy mąż umawiał się ze znajomymi z pracy, zamartwiając się całymi dniami, czy aby na pewno jej nie oszuka, mimo że nic nie wskazywało na to, że chciałby to zrobić
- twierdzi Sitkowska. Dodała, że w trakcie terapii kobiety okazało się, że jej tata zdradził mamę, gdy ona miała ok. 10 lat. W wyniku tego mimo że rodzice zostali razem, ich relacja, a tym samym atmosfera życia całej rodziny, uległa dużej zmianie.
Pojawiła się niepewność, podejrzliwość, brak zaufania
Dodatkowo 30-latka zinterpretowala zachowanie swojej matki jako naiwne i postanowiła, że nie da się nigdy oszukać mężczyźnie. Efekt był taki, że w swoim małżeństwie starała się kontrolować męża na każdym kroku, aby wiedzieć dokładnie co robi i czy jej nie oszukuje. Dopiero wskutek terapii pogodziła się z faktem, że nie jest w stanie skontrolować wszystkiego w swoim życiu a tym samym pozwoliła sobie na trochę więcej luzu i zaufania do świata. Dzięki temu zaburzenia lekowe ustąpiły a ona czuje się teraz dużo lepiej.