Soroban to wynalazek, którego już od 1000 lat używa się w Azji. Czym jest soroban? To nic innego jak liczydło, jednak od znanego nam europejskiego abakusa różni go jedno zasadnicze uproszczenie: zamiast dziesięciu koralików w każdym rzędzie ma pięć.
Soroban to nie tylko szkolny gadżet. Pozwala na wykonywanie większości podstawowych obliczeń - dodawania, odejmowania, mnożenia, dzielenia, a nawet pierwiastkowania. Jednak samej metody używania liczydła trzeba się nauczyć, bo zwłaszcza na początku może sprawiać problemy.
Działania wykonuje się poprzez przesuwanie koralików od lub do poprzecznej belki. Każda pionowa linia stanowi reprezentację jednej cyfry w licznie. Koraliki powyżej poprzecznej belki mają wartość równą pięć, natomiast poniżej belki - wartość równą jeden.
Korzyści z używania sorobanu jest wiele. Nie chodzi tutaj tylko o poprawny wynik. Aby zinterpretować koraliki jako liczby i wykonywać obliczenia, mózg musi zaangażować obie półkule. Jeśli przekonamy nasze dziecko do używania sorobanu, może na tym tylko zyskać.
Dzieci, które opanują umiejętności obliczeń na sorobanie, zyskują pewność siebie. Potrafią liczyć o wiele lepiej niż rówieśnicy, więc pewniej czują się na lekcjach matematyki. Szybciej niż rówieśnicy wykonują obliczenia, zatem więcej czasu zostaje im na myślenie nad sposobem rozwiązania zadań
- czytamy na stronie Akademia Sorobanu. Japońska Szkoła Matematyki.
Soroban sprawdzi się nie tylko w matematyce. Lepsza koordynacja i koncentracja dziecka przydadzą się także podczas innych zajęć w szkole i poza nią.
Dzieciom mającym wyćwiczony umysł łatwiej przychodzi też nauka treści z innych przedmiotów, bo intuicyjnie używają do tego prawej półkuli mózgowej w znacznie większym stopniu, niż robią to ich rówieśnicy
- czytamy dalej na tej samej stronie.
Soroban ma też wartość terapeutyczną. Praca z nim może być wykorzystywana przy terapii zaburzeń w uczeniu się. Jakie są to zaburzenia? Zobacz w naszym wideo: