Rodziny z jednym dzieckiem rzadziej niż rodziny wielodzietne mają zdrowe nawyki żywieniowe. Tak wynika z najnowszych badań opublikowanych na łamach JNEB.
Specjaliści od żywienia muszą wziąć pod uwagę wpływ rodziny i rodzeństwa, aby zapewnić odpowiednią i dostosowaną edukację żywieniową dla rodzin małych dzieci
- powiedział dr Chelsea L. Kracht, która wraz z dr Susan Sisson z University of Oklahoma Health Sciences Center przeprowadziła badania na temat wpływu struktury rodziny na otyłość dzieci. Celem badań jest pomoc wszystkim rodzinom w ustaleniu zdrowych nawyków żywieniowych i zapobieganie otyłości.
Matki wypełniły kwestionariusze dotyczące żywienia rodziny i aktywności fizycznej. W ten sposób oceniono zachowania żywieniowe w rodzinie. Mamy ponadto zapisywały w dziennikach żywności, co jedzą ich dzieci. Nauczyciele z kolei prowadzili dzienniki i notowali w nich, jakie produkty spożywały dzieci w szkole.
Naukowcy odkryli, że matki jedynaków również częściej są otyłe. BMI matki jedynaka jest bardziej podobne do BMI dziecka. Wpływu wzorców żywieniowych ojców naukowcy nie określili. Zbadano tylko matki i ich dzieci.
Ciepło i wrażliwość matki w kontakcie z dzieckiem w pierwszym roku życia zmniejsza ryzyko rozwoju otyłości
- poinformowali z kolei naukowcy z Uniwersytetu w Buffalo w USA. Wywnioskowali to na podstawie badań z udziałem 172 par. Matki i dziecko były obserwowane podczas karmienia i innych interakcji, w tym zabawy, gdy maluchy miały miesiąc, a później siedem miesięcy. Dzieci kobiet, które dawały więcej ciepła i poświęcały więcej czasu na zabawę z potomkiem, wolniej przybierało na wadze. U 36 proc. dzieci, którym matki okazywały mniej ciepł, stwierdzono otyłość.
Czy otyłość mamy zapisaną w genach?