Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor droczą się na Instagramie. "Post o umęczonej matce okrasiła zdjęciem jak z żurnala"

"Wojna" małżeństwa na Instagramie zaczęła się parę miesięcy temu. Zdjęcia z przeszłości, zgryźliwe komentarze. Tym razem "poszło" o to, że małżonek nie pomaga w nocy przy dziecku.

Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska poznali się wiele lat temu na planie serialu "M jak miłość". Para ma dwie córeczki i tworzy szczęśliwą rodzinę. Od jakiegoś czasu w zabawny sposób toczy ze sobą "wojnę" na Instagramie. Publikują "kompromitujące" zdjęcia lub "wyśmiewają" swoje metody rodzicielskie.

Jak sytuację widzi Maciej Dowbor

Prezenter telewizyjny nieraz podkreślał, że miał wielką potrzebę bliskości i trafił na kobietę, która mogła mu poświęcić wiele czasu. Widać, jak są sobie bliscy, ale podchodzą z dużym dystansem do swoich codziennych zajęć. Maciej Dowbor na Instagramowy profil wstawił piękne zdjęcie swojej małżonki, pisząc pod nim:

Joanna Koroniewska próbuje umniejszać rolę mężczyzn w nocnym czuwaniu przy dziecku. No dobrze, chodzi bardziej o mnie, ale potrzebuję wsparcia, Panowie. Żeby choć trochę ją zdyskredytować, pragnę zauważyć, że post o umęczonej matce okrasiła swoim zdjęciem jak z żurnala. A wracając do tematu. Jak ja chciałbym chociaż raz wyglądać tak dobrze jak ona. Cóż ja poradzę, że po ciężkim dniu śpię snem głębokim i czasem nie usłyszę delikatnego dziecięcego kwilenia. My mężczyźni musimy kumulować energię, żeby dobrze wywiązywać się z naszych odwiecznych obowiązków - rąbanie drwa, zdobywanie pożywienia, ochrona przed drapieżnikami - to nie są żarty.
 

Chyba nie do końca takiego odzewu spodziewał się aktor. Na post w większości zareagowały kobiety, a nie mężczyźni, do których apelował Dowbor.

Ja to bym się szczególnie skupiła na tych drapieżnikach! Żeby nie zaczęli rąbać drewna i przynosić pożywienia pięknej Joannie

- napisała żartobliwie jedna z komentujących.

Hmm, chyba zbyt wielu Panów nie chce się wypowiadać w zadanym temacie. Może już śpią?

- dodała inna.

Zobacz, co powiedział Maciej Dowbor o porodzie żony:

Zobacz wideo

Odzew Joanny Koroniewskiej

Aktorka nie dała za wygraną i odegrała się swojemu partnerowi. Wstawiła zdjęcie bez makijażu, na którym widać, że jest bardzo zmęczona. Leży w łóżku i przytula swoje dziecko. W odpowiedzi napisała:

To się nazywa prawdziwy #nomakeup. Matka po nieprzespanej nocy. Ale ojciec - Maciej Dowbor, zawsze sobie poradzi. W kurtce czy też bez. Na kanapie czy nawet niekoniecznie. Mam nawet kompromitujące zdjęcia Jego drzemki w centrum imprezy - nikt inny nie spał. Drogi Maćku. Nie wiem, jakich Ty mężczyzn prosisz o pomoc w Swoim błagalnym poście, skoro obserwują Cię głównie kobiety - czytałam Twoje statystyki. Ups. Tak więc kulą w płot.

Aktorka twierdzi, że mężczyzna posiada nieprawdopodobną umiejętność wyparcia "delikatnego kwilenia dziecka". Dodaje: "Czasami się zastanawiam, jak to w ogóle możliwe, że stary niedźwiedź aż tak mocno śpi. Zbliżenie na jednym z kolejnych zdjęć dobitnie pokazuje, jakiegoż to pożywienia wieczorami szuka mój współmałżonek. Żeby to chociaż były pikantne strony dające przecież tyle inspiracji. Bo po tych scrabblach (literakach) to my raczej nie poszalejemy".

Wzloty i upadki

Związek pary przetrwał wiele wzlotów i upadków, są idealnym przykładem, jak dzieci łączą i godzą. Para, pomimo zgryźliwych wpisów, bardzo często wstawia zdjęcia rodzinne. Ostatnio na Instagramie Joanny Koroniewskiej pojawiło się ich wspólne rodzinne zdjęcie z 10-letnią Janinką i roczną Helenką.

 

Jak myślicie, będą kolejne odpowiedzi?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.