Mama spojrzała na noworodka pierwszy raz. Jego reakcja? To zdjęcie zachwyciło świat

Obok tego zdjęcia mamy i noworodka prosto z sali porodowej nie sposób przejść obojętnie. Niby fotografia jakich wiele, jednak ta jest wyjątkowa. Spójrzcie na twarz maluszka.

Fotografia pierwszego spojrzenia mamy, taty i noworodka z Rio de Janeiro sprawi, że każdemu zmięknie serce. To tylko z pozoru zwyczajne zdjęcie. Wystarczy przyjrzeć się bliżej, by zauważyć, że nowo narodzona Antonella szeroko uśmiecha się do swoich rodziców.

Uśmiechnięty noworodek

Obecność aparatu fotograficznego czy nawet kamery na sali porodowej dziś nikogo już nie szokuje. Może dlatego zdjęcia z porodówki coraz rzadziej wybijają się z instagramowego feedu. Jednak w przypadku fotografii noworodka z Rio de Janeiro jest inaczej. Z dnia na dzień zaczęły pokazywać ją media na całym świecie. Dlaczego to zdjęcie jest wyjątkowe? Otóż mała Antonella Vilela uśmiecha się szeroko do swojej mamy i taty. 

 

Kiedy dziecko zaczyna się uśmiechać

Uchwycenie uśmiechającego się do mamy noworodka w pierwszych minutach jego życia to z pewnością ewenement. Choć oczywiście rodzice na pewno zapamiętają ten moment na zawsze, to jednak niestety z naukowego punktu widzenia nie powinniśmy przypisywać uśmiechowi nowo narodzonej Antonelli intencjonalności. Uśmiech noworodka to nic innego jak zwykły grymas, a nie wyraz społecznej interakcji.

Tzw. uśmiech społeczny, czyli świadoma reakcja na mowę, gesty, ton głosu bliskich, pojawia się dopiero między pierwszym a trzecim miesiącem życia. Choć, co prawda, rodzice i wcześniej mogą zaobserwować u dziecka taki wyraz twarzy, to raczej oznacza on zwykły grymas np. reakcję na procesy fizjologiczne organizmu, a nie świadomy komunikat "cieszę się na twój widok".

Noworodek. Etapy rozwoju

Dziecko w pierwszym roku swojego życia rozwija się bardzo dynamicznie, zarówno w sferze psychicznej, jak i fizycznej. Nigdy potem nie będzie przybierało tak na wadze, jak w początkowych miesiącach. Jakie są najważniejsze etapy rozwojowe? Zobacz nasze wideo: 

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.