Nadużywanie detergentów w domu może przyczyniać się do rozwoju nadwagi u dzieci. Są nowe badania
Ile razy w tygodniu robicie gruntowne sprzątanie domu? Czy używacie do tego celu detergentów zawierających składniki, które zabijają bakterie i dezynfekują czyszczone powierzchnie? Zdaniem naukowców z Kanady może się to przyczynić do rozwoju nadwagi i otyłości u waszych dzieci.
Badacze pod kierunkiem Anity Kozyrskyj, profesor z Wydziału Pediatrii Uniwersytetu Alberty, przeanalizowali wyniki badań prowadzonych na 757 kanadyjskich dzieciach od 2009 roku. Śledziły one stan zdrowia dzieci, niekiedy już od ich życia płodowego, przez dzieciństwo, aż po okres dojrzewania. Raport na ten temat został opublikowany w 17 września na łamach Canadian Medical Association Journal.
Detergenty zmieniają skład mikroflory jelitowej?
Na podstawie kwestionariuszy, które wypełniali rodzice, ustalono, że w większości domów przynajmniej raz w tygodniu używane są środki czystości, zwłaszcza takie, którymi można wyczyścić wiele różnych rodzajów powierzchni.
Okazało się, że rodzaj i częstotliwość używania takich detergentów wiąże się ze zmianami w składzie flory bakteryjnej zasiedlającej jelita dzieci. Im częściej w danym domu używano detergentów, tym liczniejszą grupę w jelitach najmłodszych domowników stanowiły bakterie z rodziny Lachnospiraceae.
Jak wyjaśnia Anita Kozyrskyj, choć bakterie te występują naturalnie w naszych jelitach, badania jej zespołu pokazują, że ich nadmiar wiąże się z wyższą zawartością tkanki tłuszczowej w ciele i występowaniem insulinooporności.
I rzeczywiście. Na podstawie przeprowadzonych analiz naukowcy stwierdzili, że dzieci, u których w jelitach liczniej występowały bakterie Lachnospiraceae, już w wieku trzech-czterech lat miały częściej wyższe BMI niż reszta badanych maluchów. Nadwaga dziecięca była natomiast mniej powszechna w gospodarstwach domowych, które sprzątano za pomocą produktów przyjaznych dla środowiska.
Wnioski kanadyjskich naukowców potwierdzają wyniki badań prowadzonych wcześniej na zwierzętach. Bardzo podobne zmiany w składzie mikroflory jelitowej zaobserwowano w przypadku prosiąt, które miały częsty kontakt z detergentami.
Detergenty chronią przed zakażeniami?
Jak podkreślają autorzy raportu, potrzeba więcej badań, które potwierdziłyby uzyskane przez nich wyniki i pomogły ustalić, czy rzeczywiście można tu mówić o związku przyczynowo-skutkowym. Wnioski, które wyciągnęli ze swoich analiz, wywołały już jednak oburzenie, m.in. członków American Cleaning Institute (ACI).
Wiceprezes ACI w swoim oświadczeniu stwierdził, że jest "rozczarowany sensacyjnymi twierdzeniami" badaczy. Dodał, że "właściwe stosowanie domowych środków czyszczących i dezynfekujących jest ważnym czynnikiem przyczyniającym się do kontroli zakażeń", m.in. rozprzestrzenianiu się grypy.
Czytaj również:
- Nowe badania ws. białaczki u dzieci. Zaskakująca zależność choroby od czystości w domu
- Sprzątanie z pomocą środków czystości szkodzi tak jak palenie paczki papierosów dziennie. Ale tylko kobietom
Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ
-
Kiedy powrót do szkół klas 4-8? Wirusolog: Raczej spodziewamy się, że wzrośnie liczba ognisk domowych
-
Ciąża geriatryczna. Co oznacza pojęcie, którym określano ciążę Meghan Markle?
-
Justyna Steczkowska pozuje w bieliźnie pół roku po porodzie. "Najlepsze ciało w polskim show-biznesie"
-
Bon turystyczny 2021 na innych zasadach. W tym roku rodzice zyskają więcej
-
Anna Lewandowska pokazała twarz Klary. Fani zachwyceni. "Jest cudna"
- Agnieszka Kaczorowska chwali się ciążowym brzuszkiem. "Zdrowo rosnę, a w zasadzie rośniemy"
- Ciąża wyparta. Jedna na 475 kobiet nie odczuwa objawów ciąży
- Ula "Pedantula" Chincz pokazała synka. Zdradza, czym zaskoczyło ją macierzyństwo
- Dni wolne w 2021 roku. Na kiedy zaplanować urlop? Kalendarz świąt i dni wolnych od pracy
- Emerytury Stażowe 2021 na nowych warunkach. Wiek emerytalny ulegnie zmianie?