Rodzicielstwo na faktach

W opiece nad dzieckiem często kierujemy się intuicją. I słusznie. Ale warto też wiedzieć, co na temat rodzicielstwa ma do powiedzenia nauka.

Rodzice są nudni

Drżycie na myśl o czasach, kiedy wasze dziecko będzie chętniej słuchało swoich rówieśników niż was, ale jednocześnie pocieszacie się, że to dopiero za kilka lat, bo przecież wasz berbeć jest jeszcze malutki? Jeśli tak, to nie mam dobrych wieści.

Wykazano bowiem, że już 6-miesięczne niemowlęta wolą słuchać głosu rówieśników niż głosu dorosłych. Gdy maluchom odtwarzano głos dorosłego, te pozostawały niewzruszone. Zaś gdy z głośnika wydobywał się niemowlęcy świergot, dzieciaki zaśmiewały się i entuzjastycznie machały kończynami. Cóż, marne to pocieszenie, ale z własnego doświadczenia wiem, że rodziców najbardziej doceniamy dopiero wtedy, gdy sami zostajemy rodzicami - odkąd jestem matką, głos mojej mamy obwieszczający: "Zabieram dzieci na spacer, a ty odpocznij", zawsze sprawia, że radośnie wymachuję kończynami.

Rutyna na sen

Z badań przeprowadzonych w 14 krajach wynika, że mniej niż połowa rodziców niemowląt i kilkulatków regularnie stosuje wyciszające rytuały przed snem. Tym samym ponad połowa rodziców sama pod sobą dołki kopie, bo udowodniono, że maluchy, które mają wprowadzoną stałą wieczorną rutynę, wcześniej kładą się spać, szybciej zasypiają, rzadziej budzą się w nocy i dłużej śpią. Naprawdę! W porównaniu do dzieci, które nie mają stałych rytuałów przed snem, maluchy, których każdy wieczór wygląda tak samo, śpią średnio o godzinę dłużej! Ba! W dzień także zachowują się spokojniej! Ach żeby jeszcze dzieciaki chciały za codzienną rutynę przed snem uznać godzinę świętego spokoju dla matki, a same w tym czasie po prostu grzecznie zasypiały...

Nierówno pod (domowym) sufitem

Jesteście nowoczesną, wykształconą parą, każde z was pracuje, a w domu dzielicie się obowiązkami domowymi po równo i obiecaliście sobie, że po pojawieniu się dziecka dalej tak będzie? Niestety, możliwe, że wam się to nie uda. Gdy naukowcy z Uniwersytetu w Ohio przyjrzeli się dokładnie temu, co w ciągu dnia robią rodzice 9-miesięcznych niemowląt, okazało się, że choć oboje twierdzili, że dzielą się obowiązkami po równo, kobiety poświęcały znacznie więcej czasu na wykonywanie podstawowych czynności okołodzieciowych i zajmowanie się domem. W przypadku przyjemniejszej części obowiązków związanych z wychowywaniem dziecka, czyli spędzania z nim czasu na zabawach, czytaniu itd., różnica między ojcami a matkami nie była aż tak duża, ale i tak kobiety poświęcały na nie więcej czasu.

Żeby nie było niedomówień - panie nie były na urlopach macierzyńskich, tylko tak jak panowie pracowały w pełnym wymiarze godzin.

Copyright © Agora SA