Wakacje po sezonie

Z małym dzieckiem można jechać na wakacje na południe Europy, a poza sezonem - nawet do północnej Afryki. Da się to tak zorganizować, by rodzice wypoczęli, a dziecko dobrze się czuło.

Rozważcie, czy chcecie jechać z biurem podróży, czy sami sobie zorganizować wyjazd. Jeśli zdecydowaliście się na tę pierwszą opcję, wybierzcie renomowane biuro. Nawet jeśli wakacje z nim będą droższe, prawdopodobieństwo, że kiepska organizacja czy niski standard hotelu zepsują wam urlop, jest znacznie mniejsze. Ale także wybierając dobre biuro podróży, warto sprawdzić, czy proponowany przez nie hotel lub apartament jest rzeczywiście tak komfortowy i dobrze położony, jak zapewnia agent.

Oczywiście dokładny wywiad trzeba obowiązkowo zrobić, samodzielnie organizując pobyt. Jak? Np. szukając opinii o wybranym hotelu lub pensjonacie wśród znajomych i na forach internetowych. Doświadczeni turyści podróżujący z dziećmi to zwykle bardziej wiarygodne źródło informacji niż foldery reklamowe czy strony internetowe hoteli i biur podróży.

Zanim wykupicie wczasy lub zarezerwujecie sobie apartament i kupicie bilety na samolot, warto sprawdzić w internecie, jaka zwykle jest pogoda w miejscowości, do której się wybieracie, wtedy gdy planujecie urlop.

Wybierając miejsce na wakacje, na wszelki wypadek upewnijcie się, czy nie jest tam niebezpiecznie. Taką informację znajdziecie np. na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych w dziale "Ostrzeżenia dla podróżujących": msz.gov.pl/pl/informacje_konsularne/ostrzezenia

GRUNT TO ZDROWIE

Jeśli wasz maluch jest zdrowy, nie macie się czego bać. Prawdopodobnie bez problemu zniesie wakacje w cieplejszym klimacie. Przed wyjazdem dobrze jest jednak porozmawiać na ten temat z pediatrą, który zwykle leczy dziecko, i zapytać, czy nie ma przeciwwskazań do takiego wyjazdu.

W razie potrzeby lekarz podpowie wam, jakie leki (oprócz tych podstawowych, które powinny być w każdej rodzicielskiej apteczce) warto wziąć. Poproście go też o numer komórki. Będziecie mogli poradzić się go, gdyby (odpukać!) maluch nagle na urlopie zachorował.

W krajach Unii Europejskiej dodatkowe szczepienia ochronne nie są konieczne. Podobnie jest w Turcji, Tunezji i Egipcie. Jeśli jednak do wyjazdu macie jeszcze sporo czasu, rozważcie zaszczepienie siebie i dziecka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, czyli tzw. żółtaczce pokarmowej. Szczepić można maluchy, które skończyły rok. Szczepienie obejmuje dwie dawki podawane w odstępie 6-12 miesięcy.

Jeśli wybieracie się do bardziej egzotycznych krajów, sprawdźcie, jakie dodatkowe szczepienia są tam zalecane. Możecie to zrobić np. na stronie internetowej szczepieniadlapodrozujacych.pl

PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONY

Przed wyjazdem upewnijcie się, czy wszyscy macie ubezpieczenie NFZ. Jeśli wybieracie się do któregoś z krajów Unii Europejskiej, przed wyjazdem wyróbcie sobie i dziecku Europejską Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego. Karta EKUZ daje prawo do korzystania z leczenia w publicznych przychodniach i szpitalach na terenie całej Unii (a także w niektórych państwach europejskich spoza Unii) na warunkach, które obowiązują w danym kraju. Wyrobienie jej nic nie kosztuje. Wystarczy złożyć odpowiedni wniosek w swoim oddziale NFZ. Formularz znajdziecie na stronie ekuz.nfz.gov.pl/. Karta jest wydawana od ręki, zwykle w ciągu godziny, choć w sezonie trzeba niekiedy poczekać nieco dłużej.

Jeśli wybieracie się do kraju, który nie należy do Unii Europejskiej i nie honoruje kart EKUZ, wykupcie prywatne ubezpieczenie zdrowotne. Często oferują je biura podróży. Ale możecie znaleźć też ubezpieczyciela na własną rękę - tylko przed podpisaniem umowy bardzo uważnie ją przeczytajcie.

SKÓRA POD SPECJALNYM NADZOREM

W ciepłym klimacie łatwo o poparzenie słoneczne. By go uniknąć, pilnujcie, żeby maluch wychodząc na słońce, zawsze był odpowiednio ubrany (lekkie i przewiewne, ale nie ażurowe ubranko, zakrywające kark i ramiona oraz kapelusz lub czapka z daszkiem). Koszulka z tkaniny z filtrem przeciwsłonecznym ochroni dziecko przed poparzeniem zarówno w czasie zabawy na plaży, jak i w wodzie. Na spacerze, nie mówiąc już o pobycie na plaży, nie zapominajcie o stosowaniu kremu z wysokim filtrem przeciwsłonecznym. Smarujcie nim dokładnie wszystkie odsłonięte części ciała dziecka, w tym także miejsca mniej oczywiste, takie jak palce i grzbiety stóp czy płatki uszu. Powtarzajcie aplikację co dwie godziny, a także po każdej kąpieli.

Unikajcie plażowania między godziną 11 a 16. Wtedy słońce najmocniej świeci. A jeśli idziecie wtedy na plażę, starajcie się przebywać w cieniu parasola.

OCHRONA DLA BRZUSZKA

Niekiedy turystom, także tym najmłodszym, w ciepłych krajach zdarzają się problemy żołądkowe. Sprzyja im wysoka temperatura, zmiana diety i inna flora bakteryjna. By ich uniknąć, trzeba przestrzegać podstawowych zasad higieny i unikać jedzenia, które może być źródłem kłopotów.

Często i dokładnie myjcie ręce sobie i dziecku. Do płukania ust po umyciu zębów używajcie wody przegotowanej. Nawet jeśli na co dzień nie sterylizujecie już butelki i smoczka, w czasie wyjazdu róbcie to. koniecznie. Niemowlęciu karmionemu butelką podawajcie tylko własnoręcznie zrobioną mieszankę, znaną i sprawdzoną. Przygotowując kaszkę i mleko modyfikowane, używajcie przegotowanej wody. Starszemu niemowlęciu podawajcie wyłącznie gotowe dania w słoiczkach i butelkowane napoje dla niemowląt.

Jeśli malec wyrósł już z gotowych dań dla dzieci, starajcie się żywić wyłącznie w hotelowej restauracji. Pilnujcie, by dziecko nie jadło niemytych owoców i warzyw, ciastek z kremem, owoców morza. Dawajcie mu do picia tylko butelkowaną wodę, nie zamawiajcie napojów z lodem (kostki mogą być z wody z kranu).

I profilatycznie przed podróżą i w czasie pobytu podawajcie dziecku probiotyk, który wspiera dobrą florę bakteryjną przewodu pokarmowego i pomaga chronić go przed zarazkami.

KTO PYTA, NIE BŁĄDZI

Przed decyzją o rezerwacji wczasów lub apartamentu warto dopytać o wiele spraw.

JAK WYGLĄDA APARTAMENT?

Czy ma jeden czy dwa pokoje? Jakie są w nim meble? Czy jest w nim aneks kuchenny z lodówką? Jak wyposażona jest łazienka? Czy jest balkon lub taras, a jeśli tak, to czy są zacienione i jaki jest z nich widok?

CZY HOTEL LUB WŁAŚCICIEL APARTAMENTU OFERUJE JAKIEŚ WYPOSAŻENIE DLA DZIECKA?

Czy można wypożyczyć łóżeczko, kojec, wysokie krzesełko, leżaczek, wanienkę? Czy jest za to naliczana dodatkowa opłata?

CZY W WASZYM APARTAMENCIE JEST KLIMATYZACJA?

Czy jest dostępna przez całą dobę? Czy można ją samemu regulować?

CZY PO BUDYNKU MOŻNA BEZ PROBLEMU PORUSZAĆ SIĘ Z WÓZKIEM?

Czy jest winda, a na schodach podjazdy? Czy korytarze nie są bardzo wąskie? Czy można wjechać wózkiem do hotelowej restauracji?

JAK WYGLĄDA TEREN HOTELU LUB PENSJONATU?

Czy jest ogrodzony? Czy rosną tam dające cień drzewa? Czy nie ma zbyt wielu schodów? Czy jest basen z brodzikiem, plac zabaw?

CZY W HOTELU SĄ JAKIEŚ UDOGODNIENIA DLA RODZICÓW Z DZIEĆMI?

Czy jest możliwość wynajęcia opiekunki? Czy działa klub dla dzieci, który organizuje maluchom zabawy? A jeśli tak, czy są w nim także polskojęzyczni opiekunowie? Czy w hotelowej restauracji jest specjalne menu dla dzieci? Czy hotel oferuje zniżki dla dzieci?

JAK WYGLĄDA NAJBLIŻSZE OTOCZENIE?

Czy hotel nie leży tuż przy ruchliwej ulicy albo hałaśliwej budowie? Czy nie sąsiaduje z deptakiem pełnym barów i głośnych dyskotek? Czy wokół są szerokie, przynajmniej częściowo zacienione chodniki? Czy w pobliżu jest sklep z artykułami dla dzieci, apteka, bankomat?

CZY HOTEL DYSPONUJE WŁASNĄ PLAŻĄ?

Czy jest piaszczysta czy kamienista? Czy jest regularnie sprzątana? Ile czasu zajmuje dojście na nią? Czy po drodze nie będziecie musieli pokonywać ruchliwej szosy lub stromych schodów? Czy na miejscu będziecie mieli do dyspozycji darmowy parasol i leżaki? Jak wygląda zejście do morza? Czy nie jest strome? Czy woda przy brzegu jest płytka?

RADY DO WALIZKI: Jak się mądrze spakować?

Ubrania - lekkie, luźne i przewiewne, z naturalnych tkanin oraz specjalnych materiałów, które pozwalają skórze oddychać (ale nie ażurowe, bo takie przepuszczają promienie słoneczne). Dobrze, by strój na plażę miał filtr przeciwsłoneczny. Wybierajcie jasne kolory - takie ubranko mniej się nagrzewa. Oprócz szortów, cienkich spodenek, T-shirtów i letnich sukienek (z krótkim rękawem, by chroniły ramiona przed słońcem) spakujcie też dla dziecka dwa kapelusze z szerokim rondem lub czapki z daszkiem i osłoną karku (nakrycia głowy zadziwiająco często się gubią). Jeśli plaża jest kamienista, chodzącemu już maluchowi przydadzą się odpowiednie do takiego podłoża buty z szybkoschnącego materiału, które mają elastyczne, nieślizgające się podeszwy.

Kosmetyki i akcesoria do pielęgnacji - najlepsze będą te, których zwykle używacie. Niezbędny jest także krem przeciwsłoneczny z wysokim filtrem (co najmniej 50). Ważne, żeby był to preparat przeznaczony dla małych dzieci i już wypróbowany. Do przewijania przyda się cienka, zwijana mata oraz paczka pieluch (kolejne dokupicie na miejscu). Jeśli planujecie pluskać się z dzieckiem w basenie, weźcie także paczkę pieluszek do kąpieli - z ich dostępnością bywa różnie.

Zabawki - nie warto zabierać ich wiele. Może się przydać piłeczka, pacynki, lalka, autko, książeczka. Kilkulatka można wyposażyć w zabawki w wersji mini (maleńkie pluszaki, autka i laleczki zmieszczą się w plecaku małego turysty) oraz kilka gier w wersji podróżnej. Potrzebne są też zabawki na plażę. Zwykle można je niedrogo kupić na miejscu.

Wózek-parasolka - jest lekki i po złożeniu nie zajmuje wiele miejsca. Ważne, żeby miał rozkładane na płasko oparcie i daszek chroniący dziecko przed słońcem (lub parasolkę).

Fotelik samochodowy typu kołyska - niemowlęciu przyda się w drodze do samolotu i potem w autokarze w drodze z lotniska do hotelu (zapytajcie wcześniej, czy autokar ma pasy bezpieczeństwa). Na miejscu sprawdzi się jako zamiennik leżaczka.

Jedzenie -dziecku karmionemu mlekiem modyfikowanym dobrze jest wziąć mieszankę, którą zwykle jada, oraz butelki i smoczki (dwa zestawy), a także akcesoria do ich mycia i sterylizacji. Starszemu niemowlęciu można spakować kaszkę i kilka słoiczków. Dziecko powyżej roku może spokojnie jadać w hotelowej restauracji - zwykle część dań nadaje się dla malucha.

APTECZKA NA WYJAZD

Przed wyjazdem spakujcie do niej:

- środek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy dla dzieci;

- termometr,

- plastry i środek odkażający;

- chusteczki antybakteryjne;

- probiotyk, którego nie trzeba trzymać w lodówce;

- płyn do nawadniania doustnego (dla dzieci);

- środek odstraszający owady i żel łagodzący ukąszenia;

- maść na odparzenia;

- lek przeciwalergiczny;

- środek łagodzący oparzenia słoneczne.

RODZICE RADZĄ

Kopalnią informacji o dobrych miejscach na rodzinny wyjazd jest forum " Podróże z dzieckiem " na stronie edziecko.pl.

el_mamuto:

Byłem z dziećmi w wielu miejscach świata i Europy. Bez specjalnych przygotowań i histerii. Pakowaliśmy się i w drogę. Łaziliśmy z dwulatkiem po czeskich jaskiniach, kiedy miał 4 lata zwiedzaliśmy wulkany Lanzarotte. Później była Sri Lanka. Potem pojawiły się córki. Miały niespełna półtora roku, kiedy pojechaliśmy na Krym. Dzieci są bardzo elastyczne i doskonale adaptują się do nowych warunków, byle rodzice nie popadali w przesadę.

micennka:

Byłam w Turcji z rocznym dzieckiem na przełomie września i października. Wybraliśmy dobry familijny hotel z zadaszonym brodzikiem. Było super. Mogłabym jechać nawet z półrocznym. Wzięliśmy dużo polskiego jedzenia, ale nie było problemu, żeby kupić słoiczki takie, jak u nas. Córka jadła też normalne stołówkowe jedzenie: ryż, makaron, pieczywo, owoce.

garwena:

W Turcji czy w Egipcie plaże najczęściej należą do hotelu i są nieustannie sprzątane. Podczas mojego ostatniego pobytu w Egipcie (hotel 5 *) teren hotelu łącznie z plażą sprzątano cały czas. Pokoje, łazienki, restauracje lśniły czystością. Oczywiście w czasie zwiedzania Egiptu, szczególnie w małych miastach i wioskach widać brud i biedę, ale już tureckie miasteczka są czyste. Turcja ma hotele ze świetną infrastrukturą dla dzieci, super baseny, ciepłe morze i w wielu miejscach szerokie, piaszczyste plaże.

kamyk.w.skarpecie:

Przećwiczyliśmy wyjazdy i z biurem, i samodzielnie. Z małymi dziećmi optuję za biurem - odpadają sprawy związane z przesiadkami i transferami. W dużych hotelach dobrej klasy jest zwykle sporo atrakcji dla dzieci, a ceny indywidualne z reguły są wyższe niż te negocjowane przez biura podróży.

Jadąc z maluchami, z góry zakładam też, że wakacje będą bardziej stacjonarne. Dla dzieci największą atrakcją jest morze i piasek lub basen ze zjeżdżalniami, a nie zwiedzanie ruin czy długie kolacje w restauracjach.

Więcej o:
Copyright © Agora SA