Rodzice mówią dzieciom, skąd się wzięły: reakcje bezcenne! [WIDEO]

Niełatwo powiedzieć dziecku, jak dochodzi do zapłodnienia. Zobaczcie, jak z tym zadaniem poradzili sobie rodzice w filmiku, który właśnie podbija internet!

Ludzie z Cut Video, odpowiedzialni za viralowe wideo o babciach, które pierwszy raz paliły marihuanę, tym razem zaprosili do studia piątkę dzieci i ich rodziców, stawiając przed dorosłymi odpowiedzialne zadanie poinformowania potomstwa, skąd się wzięło. Tak, musieli odbyć tę rozmowę .

Zmienia się podejście do wychowywania dzieci, ale myśl o pierwszej rozmowie o zapłodnieniu nadal krępuje wielu rodziców. To podejście można sprowadzić do "wspaniale, gdyby dziecko dowiedziało się od nas, a nie od kolegów, ale też cudownie, gdybyśmy wcale nie musieli mu tego mówić". Dla dziecka w wieku wczesnoszkolnym odkrycie, na czym polega prokreacja najczęściej wiąże się ze sporym szokiem, a nierzadko również obrzydzeniem.

"I kiedy połączysz te rzeczy, nasionko jest zasiane" *

- Pamiętam, że kiedy miałam 8 lat koleżanki w szkole powiedziały mi, że aby powstało dziecko mężczyzna i kobieta muszą się do siebie mocno przytulić. I muszą być - o zgrozo! - nadzy - wspomina nasza redakcyjna koleżanka. - Uznałam to za mocno obrzydliwe. Następnego dnia po "uświadomieniu" postanowiłam podzielić się tą tajemną i szukującą wiedzą z innymi koleżankami: jedna z nich miała 7 lat, a druga 9. Spodziewałam się pięciu minut sławy i bycia w centrum uwagi. Wyśmiały mnie. Powiedziały mi, jak to się naprawdę robi. Do obrzydzenia doszło więc zawstydzenie dotychczasową ignorancją.

"a potem tatuś i ja zatańczyliśmy specjalny taniec i pojawiłeś się ty!"

To doświadczenie z pewnością nie stanie się udziałem dzieci, które możecie zobaczyć w filmie Cut Video. Ich rodzice postanowili wytłumaczyć im, co i jak z tą spermą, z komórką jajową, penisem i waginą. Wszyscy są wyraźnie zakłopotani, niektórym udaje się wyjść z impasu łatwiej, niż innym i chociaż większość z nich jest skrępowana, jest wiele opinii, że całość jest całkiem sympatyczna. Oceńcie sami:

 

Rozmowa o tym, skąd biorą się dzieci nie należy do najłatwiejszych i na pewno warto przygotować się do niej omawiając wcześniej z partnerem, co i jak zamierzamy powiedzieć. Ważne też, żeby przekaz był dostosowany do wieku dziecka. Specjaliści radzą, żeby nie odkładać tej rozmowy w nieskończoność, bo w dzisiejszych czasach dziecko na pewno dowie się o seksie dość wcześnie od swoich rówieśników. Poza tym - jak argumentują psychologowie rozwojowi - młodszym dzieciom łatwiej jest przyjąć tę informację bez obrzydzenia.

"Ok, ta kieszeń to wagina i żeby mieć dziecko, tatuś musi włożyć swojego penisa do tej kieszeni. Zrozumiałaś?"

W filmie Cut Video mamy trochę nauki, fizjologii, instrukcji prawidłowej wymowy, sprostowań (nie, dzieci nie wychodzą z pupy !), metafizyki i całkiem sporo uroku. Są też jednak momenty, w których zarówno dzieci, jak i dorośli, czują się wyraźnie niezręcznie i widać, że woleliby nie brać udziału w tej rozmowie.

A reakcje dzieci? Jak zwykle zaskakujące! Przy okazji przesyłamy ukłony dla starszych braci. I jak mówi jeden z rodziców na końcu filmiku: "Teraz będziesz patrzeć na świat inaczej" . Bezsprzecznie.

"'To miejsce między nogami mamusi...' 'A! Wangina, tak?"

Warto jednak pamiętać, że taka rozmowa nie jest końcem edukacji seksualnej, a jedynie jej początkiem. Z czasem dojdą rozmowy o inicjacji, antykoncepcji, chorobach przenoszonych drogą płciową itd. Jak wynika badań rodzice rzadko są źródłem wiedzy seksualnej dorastających dzieci: o wspomnianych tematach nadal rzadko rozmawia się w naszych domach. Dla młodych chłopców głównym źródłem wiedzy o seksie jest pornografia - wynika z raportu Grupy Edukatorów Seksualnych "Ponton", przygotowanego na podstawie analizy zgłoszeń w ramach Wakacyjnego Telefonu Zaufania w 2012 roku.

*cytaty kursywą pochodzą z filmu Cut Video

Więcej o:
Copyright © Agora SA