Wiosenny spacer

Dzieci są świetnymi obserwatorami. Często zwracają uwagę na rzeczy, których my, dorośli, nie zauważamy. Dlatego na spacerze warto mieć oczy i uszy otwarte. Wspólnie zachwyćcie się przyrodą, która powoli budzi się do życia.

Marcowe dni robią się dłuższe i coraz bardziej słoneczne. Warto teraz częściej wychodzić na spacery. Może zamiast samochodem czy autobusem będziecie czasem wracać z przedszkola na piechotę? A może spróbujecie zrobić wycieczki kolejno do różnych parków w waszej okolicy?

Pączkowanie

Wybierzcie sobie kilka miejsc, w których będziecie obserwować, jak natura zaczyna się budzić po zimowym śnie: ulubiony zakątek w parku, osiedlowe rabatki, ogródek babci. Czy wiecie, że przebiśniegi rozkwitają już pod koniec stycznia?

Zwróćcie uwagę na to, że pączki na gałęziach robią się coraz większe. Poszukajcie leszczyny (zakwita w lutym, a jej kwiaty przypominają żółto-brązowe dżdżownice). Pod koniec marca rozkwitają krokusy, a trawa zaczyna się nieśmiało zielenić. Możecie też wtedy spotkać pierwsze motyle i inne owady. Na spacerze zerwijcie kilka gałązek i wstawcie je do wazonu. Jeśli uda wam się znaleźć forsycję lub pigwowca, prawdopodobnie za kilkanaście dni na gałązkach pojawią się kwiaty.

Ostatni bałwan

Zmienna pogoda na przedwiośniu przynosi często śnieg i mrozy. To może ostatni moment, by ulepić bałwanka, wybrać się z sankami na górkę czy "postawić" trzylatka na nartach. Możecie też lepić kule śniegowe i próbować rzucać je jak najdalej. Kilka śniegowych kulek zabierzcie do domu, połóżcie na talerzu i obserwujcie, jak się rozpuszczają. Uwaga - dostosujcie ubranie do pogody! Śnieg może je porządnie przemoczyć.

W czasie spacerów pamiętajcie, że pokrywa lodowa na zbiornikach wodnych może być już bardzo krucha - absolutnie nie wchodźcie z dzieckiem na lód! Najlepiej przyjąć zasadę, że wolno się ślizgać tylko na sztucznym lodzie.

Wycieczka do lasu

Dłuższe dni zachęcają do dalszych wypraw. W weekend warto wybrać się na całodzienną wycieczkę do lasu. Możecie się tam jeszcze natknąć na połacie śniegu z odciśniętymi śladami zwierząt: rozmaitych ptaków, lisów, saren, dzików, a na skraju lasu - polnych zajęcy szaraków.

W koronach bezlistnych jeszcze drzew łatwo dojrzycie ptasie gniazda. Niektóre wyglądają jak niedbale ułożona wiązka patyków... Zanim na drzewach pojawią się liście, u podnóża pni rozkwitną leśne kwiaty. Przepiękne biało-zielone dywany to kępy delikatnych zawilców.

Na podmokłych łąkach i brzegach strumieni wkrótce pojawią się intensywnie żółte kaczeńce (uwaga - są trujące).

Agroturystyka

A może zdecydujecie się na dwudniową wyprawę z noclegiem w gospodarstwie agroturystycznym? Takich ciekawych (i niedrogich) miejsc jest coraz więcej.

Skorzystajcie z okazji, by pokazać dzieciom zwierzęta domowe. Przy odrobinie szczęścia zobaczycie urocze młode jagnięta albo żółciutkie pisklęta. Zapytajcie gospodarzy, czy możecie pomóc w karmieniu zwierząt.

Być może w pobliżu domu rośnie dereń jadalny. Kwiaty derenia - żółte i delikatne - pojawiają się już na przełomie lutego i marca, jeszcze przed rozwinięciem się liści.

W gospodarstwach agroturystycznych będziecie też zapewne mogli się zaopatrzyć w prawdziwy miód, domowe przetwory albo jajka "od szczęśliwych kur".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.