Oddajcie go z powrotem

Zazdrość o nowo narodzone rodzeństwo jest czymś normalnym. Ale nie musi zatruwać waszego rodzinnego życia.

Spróbuj spojrzeć na całą sytuację oczami starszego dziecka. Wszystko stanęło na głowie. Rodzice wciąż zajmują się maluchem. Mama nie ma czasu na zabawę i ciągle się irytuje. Z czego tu się cieszyć?

Walka o uwagę

Dwulatek to nie przedszkolak, który zachwyci się wyprawą sam na sam z tatą do muzeum czy na basen. Nadal najbardziej potrzebuje mamy, jej pocałunków, troski i cierpliwości. Gdy siadasz, by nakarmić niemowlę, robi się strasznie głodny i trzeba mu koniecznie zrobić kanapkę. Kiedy przewijasz młodsze dziecko, nagle chce mu się siusiu i musisz biec z nim do ubikacji. A gdy maleństwo jest już ubrane na spacer, on nagle stwierdza, że chce zostać w domu.

Burza uczuć

Dwulatek wciąż ma kłopoty z wyrażaniem emocji. A teraz jest wściekły. Na rywala i na mamę, która nie ma czasu i cierpliwości. Na tatę, który najpierw bierze na ręce niemowlę, a dopiero potem jego. Na babcię, która mówi, że jest duży i musi być grzeczny...

Zazwyczaj nie umie wyrazić frustracji inaczej niż złością. Wrzeszczy więc, tupie nogami, rzuca się na ziemię. Potrafi kopnąć kołyskę lub ugryźć malucha. Nawet na chwilę nie zostawiaj więc dzieci sam na sam.

Dziwne zachowanie

Zanim starsze dziecko oswoi się z nową sytuacją, przez kilka miesięcy może zachowywać się inaczej niż dotąd.

Zobacz wideo

Cofnięcie się w rozwoju. Malec domaga się, by go kołysać do snu, chce pić z butelki, ssać smoczek itp.

Dzieci w trudnych sytuacjach trochę cofają się do wcześniejszych etapów rozwoju, by potem zrobić skok do przodu. Ten okres minie szybciej, niż myślisz. I nie zmuszaj starszego dziecka, by oddało młodszemu swoje stare zabawki i ubranka - nie jest jeszcze na to gotowe.

Domaganie się piersi. Widok malca ssącego pierś może wzbudzić miłe wspomnienia i chęć, by też spróbować.

Pozwól na to. Mało prawdopodobne, by twój pokarm jeszcze starszemu smakował. Karmiąc, przytulasz maleństwo, głaszczesz je, patrzysz mu w oczy, a starsze dziecko czuje się odtrącone. Zanim podasz pierś młodszemu, zapytaj starsze, czy nie chce czegoś do picia. A w czasie karmienia przytul je, poczytaj mu, opowiedz bajkę.

Niechęć do nocnika. Niektóre dwulatki nagle znów zaczynają siusiać w majtki.

Nie wpadaj w panikę. Raz zdobytej umiejętności panowania nad pęcherzem nie zapomina się tak łatwo. Jeśli denerwują cię kałuże na podłodze, włóż dziecku pieluchę. Chodzenie z grubym tobołkiem między nogami szybko mu się znudzi.

Jeśli starsze dziecko jeszcze nie korzysta z nocnika, nie bierz się teraz do nauki. I bez tego ma dość stresów.

Głośna zabawa. Spokojny sen malucha zdaje się prowokować rodzeństwo do dzikich wrzasków.

Dwulatek sprawdza po prostu, na co może sobie pozwolić, zanim mały krzykacz zacznie płakać i zanim zareaguje mama. No i chce zwrócić na siebie uwagę. Kiedy maluch śpi lub spokojnie leży w łóżeczku, staraj się jak najwięcej uwagi poświęcić starszemu dziecku. Pobaw się z nim, porozmawiaj, poczytaj mu książeczkę. Gdy nie masz czasu na zabawę, spokojnie, ale stanowczo odbierz głośne narzędzia i poproś, by ci pomógł np. podlać kwiatki.

Agresja słowna. Jeśli starsze dziecko dobrze mówi, można usłyszeć: "Nienawidzę go".

To przykre słowa, ale nie karz za nie dziecka ani się nie oburzaj. Jest mu teraz bardzo trudno. Pozwól dziecku wyrażać uczucia i daj mu poczuć, że je kochasz i akceptujesz.

Może porozmawiacie o niemowlęciu i o tym, co się zmieniło w waszym życiu? Opowiedz np., jak ty przestałaś być jedynaczką. Że trochę się cieszyłaś, a trochę chciałaś, żeby było tak jak dawniej. Jeśli sama nie masz takich doświadczeń, opowiedz historię znajomego rodzeństwa albo wymyśl bajkę. W ten sposób oswoisz dziecko z tym, że można kogoś jednocześnie lubić i nie znosić...

To może pomóc

Powściągnij zachwyty. Spróbuj w obecności starszego unikać zachwycania się młodszym. Poproś też o to pozostałych członków rodziny. Pamiętaj, że te wszystkie ochy i achy to nóż w serce starszego dziecka. Nim już nikt się tak nie zachwyca. Nic dziwnego, że jest zazdrosne.

Unikaj niepotrzebnych zmian. Twój pierworodny był przyzwyczajony do pewnego rytmu dnia i tygodnia. Będzie mu łatwiej, jeśli pojawienie się rodzeństwa nie zmieni całkowicie jego życia.

Opowiadaj o dawnych czasach. Przypomnij sobie i opowiedz swemu pierworodnemu, jak to

było, kiedy się urodził. Co go rozśmieszało, a co doprowadzało do płaczu. Co lubił, a czego nie znosił. Obejrzyjcie razem album ze starymi zdjęciami. A może macie film?

Nie porównuj. To okropne słyszeć od mamy: "Spójrz, twój malutki brat śpi sam w łóżeczku,

a ty nie" albo: "Twoja siostra jest taka spokojna, a ty płaczesz z byle powodu". Takie słowa

tylko wpędzają w poczucie winy i podsycają wrogość do rodzeństwa.

Znajdź czas. Poproś męża lub mamę, żeby przez godzinę, dwie zajęli się niemowlęciem. A ty w tym czasie wyjdź na spacer ze starszym dzieckiem. Pobaw się z nim na placu zabaw, pobiegaj z nim po parkowych alejkach. Niech to będzie czas tylko dla niego.

Kup bobasa. A także akcesoria do zabawy: wózek, wanienkę, pieluszki, ubranka. Zabawa pozwoli dziecku odreagowywać nadmiar napięć na lalce, a nie na braciszku czy siostrzyczce.

Zobacz wideo
Więcej o: