W klasie nazwali dziewczynkę "grubą". 6-latka odpowiedziała oprawcom w punkt

Ta dziewczynka miała dość złego traktowania i tego, że jedna z koleżanek z klasy nazywa ją "grubasem" i wciąż się z niej śmieje. 6-latka wzięła sprawy w swoje ręce.

Ten film powinien obejrzeć każdy rodzic. Dlaczego? Otóż porusza on jedną z ważniejszych kwestii dotyczących relacji pomiędzy dziećmi i tego, jak inni uczniowie potrafią być okrutni. "Powiem wam coś - nie gadajcie źle o ludziach" - mówi Miya. "Ludzie są idealni tacy, jacy są" - dodaje, nawiązując do tego, że jedna z koleżanek z klasy jej ciągle dokucza z powodu wagi.

Zobacz wideo Ta szkoła jest warta 124 miliony. "Dajemy szanse każdemu, kto chce się u nas uczyć"

"Jessica jest wredna"

Miya Hayes, pewna siebie 6-latka z Tennessee jest częstym gościem na Instagramowych relacjach i filmach na profilu swojej mamy. Dziewczynka pomimo młodego wieku jest bardzo inteligentna i wypowiada się w ważnych kwestiach. Jedną z nich jest z pewnością to, że w szkole jest wyśmiewana i wytykana palcami z powodu swojej wagi. Prowodyrem tych wszystkich sytuacji jest jej klasowa koleżanka Jessica. W jednym z filmów postanowiła zwrócić się bezpośrednio do niej.

"Nie gadajcie o ludziach" - mówi na nagraniu Miya. "Ludzie są idealni tacy, jacy są. A ja mówię o tobie , Jessico! Wiem, że tego słuchasz i inni też. Chce powiedzieć tylko jedno: Jessica jest wredna" – dodaje pierwszoklasista, machając palcem przed kamerą.

Mama Miyi, Chrisshay Clack, w rozmowie z dziennikarzami z portalu today.com zaznaczyła, że jej córka zawsze była pewna siebie. "Miya mówi, co myśli. Wie, kim jest i nie obchodzi jej to, co inni o niej myślą. Zna swoją wartość" – mówi Clack.

Ostateczne rozwiązanie sprawy

Jednak okazuje się, że cierpliwość Miyi i znoszenie jej obelg oraz uwag również miało swój kres. Dziewczynka postanowiła odpowiedzieć na te wszystkie zaczepki, opowiadając o tym mamie. Wywiązała się tu dość ciekawa rozmowa.

"Jessica ciągle nazywa mnie grubą i się ze mnie śmieje" - mówi Miya. "Naprawdę? Ale pamiętaj, nie obchodzi nas, co mówią inni, dobrze?" - dodaje matka dziewczynki. "A ja powiedziałam tylko: 'To twoja mama jest!'" – wykrzykuje Miya z dumą, na co oczywiście reaguje jej mama, by nie używała takiego argumentu.

Jednak to nie był koniec, bo dziewczynka miała prawdziwego asa w rękawie. "Ja nie kłamałam. Kiedy jej mama po nią przyjechała i ją zabrała, faktycznie była bardzo gruba. Jessica już nie będzie mi więcej docinać, bo wie, jakie jest to niemiłe" - zaznacza rezolutna 6-latka.

Więcej o: