10 zasad skutecznej interwencji

1. Dopóki nie dochodzi do rękoczynów lub wyzwisk, nie wtrącaj się.

Może tym razem dzieciakom uda się dogadać bez twojej pomocy. Jeśli jednak kłótnia zmienia się w bójkę, zdecydowanie rozdziel walczących. Interweniuj także, jeśli widzisz, że jedno z dzieci świadomie rani drugie - wyzywa je, poniża, upokarza.

2. Oceń, kto wymaga pomocy, i zacznij od opatrywania ran.

Nie szukaj winnego. Sytuacja zwykle nie jest jednoznaczna. To, że jedno z dzieci płacze, nie znaczy jeszcze, że to ono jest ofiarą. Może drugiemu po prostu wyczerpała się cierpliwość i nie zniosło kolejnego szturchnięcia czy wyzwiska. Poza tym szukanie winnego odwraca uwagę od sprawy dużo ważniejszej - szukania sposobów rozwiązania konfliktu.

3. Nie ulegaj emocjom.

Nie krzycz na dzieci i nie szarp ich. Twój spokój pozwoli im szybciej ochłonąć. Gdy już się uspokoją, powiedz im stanowczo, że takie zachowanie jest niedozwolone ("Nie wolno nikogo bić!", "Nie pozwalam na wyzwiska", "Plucie na kogoś jest strasznie nie w porządku!").

4. Spróbuj zorientować się, o co poszło.

Poproś, by każde z dzieci opowiedziało ci, co się zdarzyło. Gdy myślisz, że już wiesz, o co chodzi, sformułuj głośno istote konfliktu ("A więc Ania zrzuciła na podłogę twojego ulubionego misia i kopnęła go, a ty się zdenerwowałeś i popchnąłeś ją na drzwi? A ty chciałaś tylko chwilę się pobawić, ale Jaś wyrywał ci misia, dlatego rzuciłaś go na podłogę i kopnęłaś, a Jaś cię za to uderzył?").

5. Nie mów starszemu dziecku, że powinno ustąpić młodszemu tylko dlatego, że maluch się awanturuje.

To żaden powód. Starszak ma prawo nie zgodzić się, by brat ruszał jego samochody czy bawił się jego kredkami. I powinien wiedzieć, że nie wolno bić ani wyzywać. Jeśli jednak widzisz, że nie może sobie poradzić z natrętnym maluchem, wkrocz do akcji, zanim dojdzie do bójki.

6. Odwołuj się do empatii.

Małe dzieci często nie rozumieją, że to ich zachowanie wywołało awanturę i czują się pokrzywdzone. Powiedz: "Ty też nie lubisz, jeśli ktoś bierze twojego misia", "A jak ty byś się czuł, gdyby ktoś wyrywał ci zabawkę?". W przypadku najmłodszych maluchów zwykle najlepiej odwrócić uwagę dziecka i zająć je czymś innym (dobrze mieć schowane jakieś atrakcje na takie właśnie okazje).

7. Nie zaprzeczaj uczuciom dzieci.

Jeśli twoja doprowadzona do furii córka krzyczy, że nienawidzi młodszego brata, w tym momencie naprawdę to czuje. Zamiast mówić: "To nieprawda, kochanie, przecież to twój brat, na pewno go kochasz", powiedz: "Okropnie cię zdenerwował", "Jesteś na niego naprawdę wściekła". Wyrażenie negatywnych uczuć pomoże dziecku się uspokoić i oczyści atmosferę, a twoje spokojne podsumowanie sprawy sprowadzi ją do właściwych wymiarów.

8. Spróbuj podsunąć dziecku bezpieczny sposób na wyładowanie złości.

Daj mu poduszkę - niech spierze ją na kwaśne jabłko. Daj mu flamastry i kartkę papieru. Niech narysuje, co myśli o bracie czy siostrze. Pozwól mu się wykrzyczeć.

9. Gdy emocje już opadną, starszym dzieciom najlepiej powiedzieć, żeby się dogadały, i wyjść z pokoju.

Jeśli boisz się, że znów dojdzie do rękoczynów, możesz poprosić skłócone rodzeństwo o propozycje rozwiązania konfliktu i posłużyć za mediatora. Młodszym dzieciom dobrze jest trochę podpowiedzieć: "Jeśli chcesz bawić się tym samochodem, to może pożycz bratu swoją ciężarówkę", "A może razem zbudujecie z klocków garaż dla wszystkich aut?".

10. Bądź konsekwentną optymistką.

Ta taktyka wymaga czasu. Za pierwszym czy nawet dziesiątym razem pewnie nie poskutkuje, ale kto wie, może za dwudziestym awantura skończy się już tylko trzaśnięciem drzwiami (jakoś przecież trzeba się wyładować).

Więcej o:
Copyright © Agora SA