Alimenty na dziecko. RPD apeluje do rządu o pilne zmiany: Dzieci są pozostawione bez środków do życia

Rzecznik Praw Dziecka wskazuje, że do tarczy antykryzysowej należy pilnie wprowadzić zapis o alimentach natychmiastowych. Zdaniem Mikołaja Pawlaka tylko tak dzieci będą mogły otrzymać wsparcie finansowe: "Dzieci (...) nie wolno skazywać na czekanie, aż minie pandemia" - apeluje rzecznik.

Alimenty na dziecko. Najmłodsi bez środków do życia

Pandemia koronawirusa wpłynęła na wszystkie dziedziny życia ekonomicznego, społecznego czy kulturalnego. Do tej pory jednak niewiele mówiło się o sytuacji rodzin po rozwodach, dla których alimenty są gwarantem normalnego życia. Kwestię tę podniósł Mikołaj Pawlak - Rzecznik Praw Dziecka. Na swojej stronie umieścił projekt ustawy o alimentach natychmiastowych, które byłby odpowiedzią na trudną sytuację materialną wielu dzieci. 

Rzecznik Praw Dziecka w swoim oświadczeniu zwraca uwagę, że przez pandemię koronawirusa wstrzymano rozprawy alimentacyjne, od których zależy być lub nie być wielu najmłodszych. 

Dzieci (...) nie wolno skazywać na czekanie, aż minie pandemia i można będzie w sądach bez przeszkód przeprowadzać sprawy alimentacyjne (...). Te dzieci potrzebują środków materialnych do życia już teraz, a nie dopiero za kilka miesięcy, a może za rok i dłużej.

- stwierdza stanowczo RPD. 

Rozwiązaniem tej trudnej sytuacji byłoby "pilne przyjęcie ustawy o alimentach natychmiastowych, przyznawanych w uproszczonej procedurze w ciągu kilku dni, bez długotrwałych rozpraw". Pawlak stworzył nawet projekt proponowanej przez siebie ustawy i apeluje, by zmiany wprowadzić jak najszybciej "jako część tarczy antykryzysowej". Pawlak o poparcie swojej inicjatywy zwrócił się do Prezydenta, Premiera, Ministra Sprawiedliwości i Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej oraz parlamentu.

Alimenty natychmiastowe. Czym są?

Alimenty natychmiastowe nie są nowym pomysłem. Idea ta narodziła się w 2019 roku, gdy Mikołaj Pawlak pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zdaniem obecnego RPD projekt miał być wówczas pozytywnie oceniany przez Sejm poprzedniej kadencji. Został też poparty przez wiele organizacji pozarządowych oraz stowarzyszenia sędziów. Wówczas jednak zabrakło czasu na uchwalenie reform w prawie rodzinnym, a więc i zapisów o alimentach natychmiastowych. 

Jak miałoby się odbywać przyznawanie alimentów natychmiastowych? Pawlakowi zależy, by samotni rodzice w jak najszybszy i w jak najprostszy sposób mogli otrzymać pieniądze. Przyznanie alimentów odbywałoby się w drodze postępowania nakazowego i miałoby potrwać maksymalnie kilka dni. Co ważne, możliwość odwołania się od alimentacyjnego nakazu zapłaty, nie zostanie zniesiona. 

A co jeśli rodzic, który ma wypłacić dziecku alimenty, sam znalazłby się w trudnej sytuacji finansowej ze względu na pandemię koronawirusa? Wówczas wydany nakaz o alimentach natychmiastowych będzie podstawą do szybkiego wypłacenia świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. Aktualnie, aby otrzymać wypłatę z Funduszu Alimentacyjnego, trzeba przejść długi i skomplikowany proces prawny.

Więcej na ten temat przeczytacie w naszym tekście: Fundusz alimentacyjny. Kwota, kryterium dochodowe. Co trzeba wiedzieć?

Alimenty natychmiastowe możliwe dzięki prostym procedurom

W swoim projekcie zmian Rzecznik Praw Dziecka zakłada maksymalne uproszczenie wszystkich procedur. Ubiegający się o alimenty natychmiastowe będą mogli złożyć wniosek przez Internet, a formularz ma być na tyle prosty do wypełnienia, że rodzic będzie mógł to zrobić sam, a tym samym uniknąć kosztów porady prawnika. Przy składaniu wniosku nie będą też wymagane żadne inne dowody poza odpisem aktu urodzenia. 

Zobacz wideo Co oprócz 500 plus rodzicom oferuje państwo?

Alimenty natychmiastowe. Ile rodzic dostanie?

Gwarantem przyśpieszenia procesu przyznawania alimentów natychmiastowych ma być również uniwersalna zasada wyznaczania przyznanej kwoty. 

Co roku będzie ogłaszana kwota przeliczeniowa (zależna m.in. od minimalnego wynagrodzenia i współczynnika dzietności), która pozwoli precyzyjnie ustalić świadczenie w zależności od liczby dzieci w danej rodzinie. Na dziś wynosiłoby ono np. około 570 zł na jedno dziecko, 1040 zł na dwoje dzieci, a 1360 zł – na troje. Dla porównania średnia wysokość alimentów zasądzonych w 2016 r. wyniosła 577 zł, a w pierwszej połowie 2017 r. – 590 zł

- wyjaśnia RPD. 

Projekt zakłada możliwość ubiegania się o zmianę wysokości alimentów. Po zakończeniu pandemii, gdy sądy będą na znów normalnie funkcjonować, rodzic będzie mógł domagać się podwyższenia kwoty alimentów na mocy obowiązujących przepisów. 

Te przepisy mogą obowiązywać już za kilka tygodni. Mogą stanowić istotną pomoc dla tysięcy dzieci i duże usprawnienie dla sądów rodzinnych! Apeluję o szerokie poparcie

- pisze RPD na swojej stronie. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA