Katarzyna Glinka opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje w na tle morza. Aktorka ma na sobie jedynie białe, wygodne buty i czarne bikini. Chociaż jej figura prezentuje się świetnie, okazuje się, że Katarzyna Glinka niegdyś nie miała odwagi, aby pokazać w mediach społecznościowych takie zdjęcie.
43-latka w szczerym wpisie wyznała, że po trzydziestce wstydziła się wyjść na scenę w samej bieliźnie. Dziś z rozbawieniem wspomina, jak niegdyś prosiłą reżysera, aby pozwolił jej założyć bieliznę z przedłużonymi nogawkami.
Dzisiaj już mnie to nie rusza. Im jestem starsza, tym mniej przejmuję się tym, co powiedzą inni.
- przyznała.
Katarzyna Glinka dodała, że ma świadomość, że osoby, które najczęściej krytykują wygląd innych w siedzi, sami mają ogromne lęki, kompleksy, hamulce i ograniczenia.
Pani, która na priv napisała mi, ze nie przystoi tak matce małego dziecka w stroju się pokazywać publicznie, odpisuję: to są pani ograniczenia. Polecam nad nimi popracować, będzie pani miała więcej luzu dla samej siebie. Będzie nam wszystkim lepiej na świecie
- podsumowała.
Pod zdjęciem Katarzyny Glinki pojawiło się wiele komentarzy od fanów, którzy byli szczerze zachwyceni zdjęciem i jej sylwetką. Wielu z nich oburzyły uwagi kobiety, która wysłała aktorce wiadomości prywatne.
Z wiekiem wyrastamy z kompleksów i to jest piękne. Brawo pani Kasiu. Figura pierwsza liga, nic tylko się pokazywać
No tak, jak ma się małe dziecko, to trzeba chodzić pozapinaną pod uszy, najlepiej zaszyć się w domu i na wszelki wypadek spać już w trumnie. Matko, skąd ludzie biorą takie pomysły?
Piękna sylwetka, nie ma się czego wstydzić. Każdy z nas niech pilnuje siebie
Z takim ciałem to można się pokazywać w każdym wieku! Wypada robić wszystko, co jest zgodne z naszymi przekonaniami i zasadami
- pisali obserwatorzy.