Zgodnie z dotychczasowymi przepisami świadczenie postojowe należy się osobom samozatrudnionym oraz tym na umowach cywilnoprawnych. Wynosi 1300 zł lub 2080 zł i ma zrekompensować utratę przychodów.
Na stronie gov.pl czytamy:
Świadczenie postojowe w wysokości 2080 zł otrzymasz jeśli:
Świadczenie postojowe w wysokości 1300 zł otrzymasz, jeśli:
Tarcza 4.0 wprowadziła kilka zmian w przepisach. Różni się nawet sposób składania wniosku o świadczenie postojowe. Pismo można było składać zarówno w formie papierowej, jak i elektronicznej. Obecnie obowiązuje tylko ten drugi sposób. Zapis w ustawie tłumaczy to następująco:
Ze względu na ograniczenia w przemieszczaniu się spowodowane stanem epidemii proponuje się wprowadzenie możliwości składania wniosków wyłącznie w formie elektronicznej. (…) W przypadku wniosków o świadczenie postojowe, które wpłynęły do ZUS z kanału PUE, ponad 80 proc. świadczeń zostało przygotowanych do automatycznej wypłaty bez potrzeby angażowania pracowników ZUS. W przypadku wniosków złożonych w formie papierowej ponad 50 proc. wymagało obsługi ręcznej i przeprowadzenia dodatkowego postępowania z udziałem wnioskodawcy. Dlatego też w celu sprawnej obsługi wniosków klientów proponuje się wprowadzenie pełnej elektronizacji składania wniosków.
Zmiana w świadczeniu postojowym dotyczy także spadku przychodów przy równoczesnym zbiegu tytułów do ubezpieczenia. Osoby, które na umowie o prace (w niskim wymiarze) prowadzą działalność gospodarczą i są ubezpieczone w dwóch miejscach, mają mieć prawo do świadczenia postojowego.
Świadczenie postojowe nie przysługuje matkom przebywającym na urlopie macierzyńskim i prowadzącym działalność gospodarczą, w której nastąpił znaczny spadek przychodów. Zgodnie z przepisami pobieranie zasiłku macierzyńskiego i świadczenia postojowego się wzajemnie wykluczają.
ZUS tak tłumaczy to na swojej stronie:
Jednym z warunków, jakie należy spełnić by otrzymać świadczenie postojowe jest brak ustalonego innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. Świadczenie postojowe w tym przypadku zostaje wykluczone, bowiem matka na samozatrudnieniu po urodzeniu dziecka automatycznie nabywa prawo do zasiłku macierzyńskiego i tym samym zaczyna odprowadzać do ZUS wyłącznie składki na ubezpieczenie zdrowotne.