Powrót mamy do pracy - kilka cennych wskazówek, które ułatwią wam życie

Dla małego dziecka mama jest bardzo ważna. Jeśli dobrze czujecie się ze sobą w domu, warto postarać się, żeby mogło to trwać jak najdłużej. Jeśli jednak już podjęłaś decyzję o powrocie do pracy, na spokojnie przygotuj do tego dziecko, siebie i partnera. Oto kilka ważnych kwestii, które warto wziąć pod uwagę w takiej sytuacji.

Wykorzystaj urlop

Po urlopie macierzyńskim i rodzicielskim możesz wykorzystać przysługujący ci urlop wypoczynkowy. Skontaktuj się z kadrami, by ustalić jego wymiar.

Spróbuj krócej pracować

Zastanów się nad pracą w niepełnym wymiarze godzin. Kodeks pracy gwarantuje ci możliwość powrotu do pracy na część etatu, ale nie niższego niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy (w tym okresie, kiedy przysługuje ci urlop wychowawczy). Jesteś chroniona przed zwolnieniem do dnia powrotu do nieobniżonego wymiaru czasu pracy, nie dłużej jednak niż przez łączny okres 12 miesięcy.

Jeżeli karmisz piersią, masz prawo do dodatkowych przerw w pracy. Jeśli pracodawca się zgodzi (a zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy pracodawca nie może odmówić, a wręcz ma obowiązek udzielania przerw na karmienie zgodnie z wnioskiem pracownicy), możesz je połączyć w jedną i przychodzić do pracy później lub wychodzić wcześniej. Jeśli pracujesz nie dłużej niż 4 godziny dziennie, przerwy na karmienie ci nie przysługują; jeśli nie więcej niż 6 godzin dziennie - masz prawo do jednej. Zapytaj też pracodawcę, czy mogłabyś wykonywać część obowiązków zawodowych w domu.

Zgodnie z przepisami pracownicy opiekującej się dzieckiem do ukończenia przez nie 4. roku życia nie wolno bez jej zgody zatrudniać w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, w systemie przerywanego czasu pracy, jak również delegować poza stałe miejsce pracy.

Przedyskutujcie z mężem/partnerem nowy podział obowiązków

Twój powrót do pracy to sprawa was obydwojga. Zastanówcie się, jak podzielić obowiązki domowe. Póki dziecko jest małe, warto poświęcać mu jak najwięcej czasu, nawet kosztem tego, że mieszkanie będzie mniej zadbane, a posiłki - mniej urozmaicone.

Przemyślcie razem, jak zorganizować opiekę nad dzieckiem

Jeśli zajmie się nim babcia lub niania, musicie poświęcić czas na przekazanie jej najważniejszych zasad opieki nad maluchem.

Jeśli dziecko idzie do żłobka, pamiętajcie, że na początku może sporo chorować. Rozważcie z pediatrą, jakie szczepienia dodatkowe warto zapewnić dziecku, żeby chronić je przed infekcjami.

Skorzystajcie z rad innych rodziców

Porozmawiajcie z przyjaciółmi, którzy powrót mamy do pracy i zorganizowanie opieki nad dzieckiem mają już za sobą, jakie są ich doświadczenia. Może dziecko waszych znajomych idzie do przedszkola i już nie będą potrzebować swojej sprawdzonej niani? Może ktoś ma dobre doświadczenia z korzystania z pomocy opiekuna dziennego i może wam polecić odpowiednie miejsce?

Nie spieszcie się

Weźcie pod uwagę, że trzeba przeznaczyć pewien czas na "adaptację" - tata, babcia czy opiekunka muszą dowiedzieć się o wszystkich sprawach związanych z dzieckiem, które mogą być istotne, kiedy będą się nim zajmować. Pamiętajcie, że lepiej nie wprowadzać zbyt wielu zmian na raz - np. jeśli chcesz odstawić dziecko od piersi, nie rób tego jednocześnie z powrotem do pracy.

Dla dziecka ten czas też jest trudny - może gorzej spać, być niespokojne, reagować
w sposób dla was niezrozumiały.

Zwróćcie uwagę na to, żeby zbyt wiele trudności nie zbiegło się w czasie : wasz niepokój, obawa o sytuację zawodową, trudności adaptacyjne malucha.

Strategia powrotu

Mówi Marta Waszczuk - coach i trenerka biznesu, mama trójki dzieci, założycielka Klubu Przedsiębiorczych Mam, prezeska Fundacji Be Proactive, autorka książki "Mamy, wracamy" (wyd. Mamania).

Ważne jest określenie celu (czyli tego, co tak naprawdę chcemy) oraz motywacji (czyli dlaczego chcemy ten cel osiągnąć). Motywacja jest „paliwem”, dzięki któremu jesteśmy w stanie pokonać wiele przeszkód, pojawiających się na drodze do celu. Np. jeśli wiemy, że dzięki powrotowi do pracy zwiększymy bezpieczeństwo finansowe naszej rodziny, wychodzenie ze strefy komfortu stanie się mniej bolesne.Sam cel i motywacja oczywiście nie wystarczą. Aby zwiększyć swoje szanse na osiągnięcie celu, proponuję proste ćwiczenie. Wystarczy biała kartka A4 i coś do pisania. Kartkę dzielimy na trzy pionowe kolumny.

W pierwszej kolumnie wpisujemy cel. To może być bezstresowy powrót do „starej” pracy, uzyskanie większej elastyczności czasu pracy, znalezienie nowej pracy albo innego pomysłu na łączenie pracy i macierzyństwa.

W drugiej kolumnie wypisujemy przeszkody. Kiedy określimy, co chcemy osiągnąć, przychodzą nam do głowy sprawy stojące na przeszkodzie do osiągnięcia tego celu. Druga kolumna to miejsce na to, by wszystkie przeszkody wypisać. Np.: nieznajomość przepisów dotyczących czasu pracy, brak aktualnego CV i profilu na LinkedIn, brak czasu, niskie poczucie własnej wartości, brak ubrań odpowiednich do pracy, brak zaufanej opieki do dziecka.

W trzeciej kolumnie wypisujemy sposoby na pokonanie tych przeszkód (do każdej przeszkody co najmniej jeden). Np. przy braku aktualnego CV możemy wpisać: zablokowanie godziny w kalendarzu w najbliższym tygodniu na aktualizację CV, poproszenie zaufanej osoby o uwagi, co w nim poprawić, znalezienie w internecie wskazówek, jak napisać CV. Gdy przeszkodą jest niskie poczucie własnej wartości, pomoże wypisanie swoich mocnych stron, umiejętności, doświadczeń, pasji, zainteresowań, tego, co daje satysfakcję i „uskrzydla”.

Po dopisaniu do każdej przeszkody w osiągnięciu celu sposobu na jej pokonanie powstanie plan działania. I teraz ważny moment: wpisz, jak będziesz świętować pokonanie kolejnych przeszkód. To mogą być drobne rzeczy. Nawet symboliczne docenienie siebie i „poklepanie po ramieniu” wystarczą. Chodzi o to, żebyś dostrzegała, jakie robisz postępy i jak daleko już zaszłaś na swojej drodze.

Na koniec, aby ten plan nie pozostał tylko planem, warto wybrać jedną małą rzecz, którą można zrobić już dziś. Tak, aby od razu zrobić pierwszy krok.
W końcu każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku…

To także może cię zainteresować:

Czego nie może jeść dziecko w pierwszym roku życia?

Więcej o:
Copyright © Agora SA