Anorektyczki po czterdziestce

Myślisz, że anoreksja dotyczy tylko nastolatek i małych dziewczynek? Według ekspertów ponad 10 procent głodzących się kobiet, najczęściej mam, ma ponad 40 lat. Co powoduje, że dorosła kobieta odmawia sobie jedzenia?

Ewelina, 48-latka z podwarszawskiej miejscowości, mama dwóch dorosłych córek, od pewnego czasu nikła w oczach. Wszyscy podejrzewali, że chudnie, bo przeżywa kłopoty z mężem, niepełnosprawnym dzieckiem i brak pracy. Dopiero po jej nagłej śmierci okazało się, że była późną anorektyczką. Wychudzone ciało niegdyś pięknej i atrakcyjnej kobiety odmówiło dalszej walki z zakrętem życia, na którym się znalazła. Dostała zapaści, po której nie odzyskała przytomności. To drastyczna historia, ale nie jedyny przypadek tragicznego finału schorzenia, o które posądzamy zwykle nastolatki i młode kobiety. Jednak zdaniem ekspertów do niedawna 5 procent, a obecnie już ponad 10 procent anorektyczek to kobiety dojrzałe.

Presja młodości

Presja doskonałego wyglądu, udanego życia rodzinnego i zawodowego powoduje, że dojrzałe mamy z trudem znoszą swoje starzenie się, przemijanie, konkurencję z młodością i świeżością dorastających córek, zwłaszcza gdy nie mają oparcia w partnerze. Anoreksja Eweliny też rozwinęła się dopiero gdy oddaliła się od męża. - Do tego pojawiła się zazdrość o partnera, który miał satysfakcjonującą pracę, podczas gdy ona siedziała w domu zadręczając się poczuciem zanikającej atrakcyjności. Bo trudno rywalizować z figurą i ciałem dwudziestolatki - mówi jej przyjaciółka Magda. Dumnie odmawiała ofertom pomocy ze strony przyjaciół, bo było jej wstyd, że sobie nie radzi. Próbowała szczupłą sylwetką zdobyć uznanie w oczach męża i otoczenia. Na swoją wagę miała wpływ, na pozostałą sferę życia już nie. - Co gorsza na anoreksję choruje też jej dwudziestokilkuletnia córka - przyznaje Magda. - To prawda, w powszechnej opinii każda mama, nawet po skończeniu 35 czy 45 lat, musi wyglądać szczupło, pięknie i młodo - potwierdza oczekiwania społeczne dr Susan Ice z Renfrew Eating Disorders Clinic. - Na takich przesłankach opiera się to zaburzenie w późnym wieku.

Dojrzałe anorektyczki

- Większość przypadków anoreksji rozwija się między 13. a 17. rokiem życia, rzadko po dwudziestce - twierdzi na łamach MedicineNet.com dr Michael Strober, profesor psychiatrii i dyrektor Programu Zaburzeń Odżywiania na Uniwersytecie Kalifornijskim. - Większość przypadków jadłowstrętu psychicznego dotyczy kobiet, które cierpią na tę chorobę od okresu dojrzewania, a jej symptomy pojawiają się i cofają na przestrzeni lat. Jeśli młoda anorektyczka wyleczyła się całkowicie, to ryzyko powrotu choroby w dojrzałym wieku będzie małe. Natomiast te, które miały lżejsze objawy choroby, ale utrzymujące się latami, w przypadku dużego stresu w tym okresie są bardziej narażone na silny nawrót zaburzenia.

Anoreksja na czterdzieste urodziny

Co może wywołać to zaburzenie odżywiania i zniekształcony obraz swojej osoby u dojrzałej mamy? Specjaliści przekonują, że może być to rozwód, syndrom pustego gniazda, powtórny ślub, zmiany w życiu zawodowym, starzejący się rodzice - każdy z tych powodów może wywołać chorobę dążącej do perfekcji czterdziestolatki. Tak było w przypadku Becky Marsella, mamy z Florydy, która zachorowała na anoreksję, gdy skończyla 40 lat. W przypadku Marselli nie było jednej przyczyny - raczej kombinacja wielu czynników, która spowodowała poczucie utraty kontroli nad życiem. Dlatego kobieta próbowała zapanować nad nim odmawiając sobie jedzenia i w końcu doszła do wagi poniżej 30 kg, która spowodowała hospitalizację czterdziestolatki.

Jak leczy się dorosłą anoreksję?

Jakie są metody i szanse na wyleczenie problemu w przypadku późnej anorektyczki? Niestety, wieści nie są zbyt optymistyczne. - Gdy dorosła chora mama ma zaburzenie odżywiania, które jest tak długotrwałe, to prawdopodobieństwo całkowitego wyleczenia jest mniejsze niż w przypadku młodej kobiety - uważa dr Michael Strober. Istnieje też ryzyko, że agresywna kuracja dojrzałej anorektyczki może spowodować u niej lęk i poczucie zagrożenia i w efekcie wywołać panikę, a nawet agresję. - Dlatego w przypadku kobiet chorujących od dawna zalecana jest raczej próba ustabilizowania choroby niż agresywne leczenie. Biorąc pod uwagę, że szanse na znaczącą zmianę zachowania pacjentek chorych poważnie i przewlekle przez całe dorosłe życie są niewysokie - podkreśla dr Strober. - Bywa, że choroba jest kontrolowana przez kobietę latami, ale w sytuacji gdy spotka się ona z dużym życiowym stresującym wydarzeniem, na przykład nagłą przeprowadzką, zmianą pracy, problemami w związku, jej poczucie bezpieczeństwa zostaje zaburzone i anoreksja powraca z wielką siłą.

Poznaj historię rodziny zmagającej się z anoreksją. Przeczytaj książkę >>

Więcej o:
Copyright © Agora SA