Joanna Krupa i jej mąż preferują różne metody wychowawcze. "Musi trochę popłakać"

Joanna Krupa zdradziła, że ona i jej mąż Douglas Nunes mają nieco inne podejście do wychowania córki. "Ja wiem, że dziecko musi trochę popłakać. Przez cały dzień nie może dostawać tego, czego chce" - tłumaczy modelka.

Przypominamy, że Joanna Krupa została mamą w listopadzie zeszłego roku. Modelka dokumentowała różne etapy ciąży w mediach społecznościowych, a od narodzin córki, chętnie pozuje wraz z nią, publikując wspólne zdjęcia na swoim profilu na Instagramie. Nie ulega wątpliwości, że Asha Leigh-Nunes jest prawdziwym oczkiem w głowie rodziców, jednak to Douglas Nunes bardziej przejmuje się płaczem dziewczynki.

Joanna Krupa i Douglas Nunes preferują różne metody wychowawcze

Joanna Krupa w rozmowie z Pudelkiem zdradziła, że chociaż ona wychodzi z założenia, iż dziecko od czasu do czasu musi popłakać, jej mąż ma inne podejście. Gdy tylko Ashy zbiera się na łzy, troskliwy tata bierze ją na ręce.

Ja wiem, że dziecko musi trochę popłakać. Przez cały dzień nie może dostawać tego, czego chce

- mówiła modelka.

Okazuje się, że Douglas Nunes myśli o przyszłości swojej rocznej córeczki. Joanna Krupa w wywiadzie udzielonym dla portalu Jastrząb Post przyznała, że dziewczynka ma już konto w banku. Rodzina jako prezent z okazji chrztu, dała Ashy trochę pieniędzy, które znajdują się na jej rachunku.

Mój mąż zawsze się przejmuje i dba o przyszłość. Ja jestem bardziej typem osoby, która żyje z dnia na dzień. Ale on wszystko dokładnie planuje

- wyjaśniła Joanna Krupa.

Wiadomo, że dziewczynka oprócz pieniędzy dostała z okazji chrztu gigantyczną Biblię. Ten prezent podarowała jej babcia. Zapytana o to, czy wie, co da Ashy pod choinkę, Joanna Krupa zdradziła, że dziewczynka nie jest zbyt wymagająca pod względem prezentów. Jak każde roczne dziecko interesuje się większością nowych przedmiotów, jednak szczególnie upodobała sobie klocki i prawdopodobnie to właśnie je dostanie na gwiazdkę.

Zobacz wideo Joanna Krupa pokazała spotkanie Douglasa z Ashą w Polsce
Więcej o:
Copyright © Agora SA