W poniedziałkowym numerze „Faktu” pojawiła się wypowiedź Adama Niedzielskiego na temat świąt Bożego Narodzenia. Minister zdrowia przekazał, że trzeba być przygotowanym na to, że nie spędzimy ich w sposób tradycyjny.
Jeśli będziemy dalej obserwować wykładnicze tempo wzrostu, będę namawiał premiera do całkowitego lockdownu. Łóżek nie da się dokładać w nieskończoność
- powiedział Niedzielski.
Minister Adam Niedzielski zapytany o to, jak wyobraża sobie tegoroczne Święta Bożego Narodzenia, odparł, że dla niego to daleka perspektywa.
Myślę w perspektywie dni, góra tygodnia lub dwóch. (...) Jeśli pytają mnie panie, co będzie, powiem, że na pewno nie będzie takiej poprawy, byśmy mogli o tych świętach myśleć w sposób tradycyjny. Raczej spędzimy je w ścisłym gronie rodzinnym
- wyjaśnił.
W piątek 23 października podczas konferencji Niedzielski zapowiedział, że przed nami "krytyczny tydzień". - W tym nadchodzącym tygodniu przesądzi się, czy będziemy mieli do czynienia z dalszą wykładniczą eskalacją pandemii, czy ten charakter wzrostu zachorowań się zmieni - przyznał. Od soboty 24 października cała Polska należy do tak zwanej czerwonej strefy z dodatkowymi obostrzeniami, mającym powstrzymać transmisję wirusa. Ograniczona jest działalność restauracji i liczba osób w komunikacji publicznej oraz lokalach handlowych, nie działają słownie i baseny. Wprowadzono również zakaz wszelkiego rodzaju zebrań powyżej pięciu osób (wyjątek stanowią osoby mieszkające razem oraz spotkania w celach zawodowych).