LeBron James to jedna z największych gwiazd współczesnej koszykówki. Sportowiec od lat spełnia się także w roli ojca.
Niedawno koszykarz opublikował film, na którym wraz z trzyletnią córką Zhuri śpiewa piosenkę z filmu "Frozen". Mogłoby się wydawać, że taka publikacja wywoła jedynie entuzjastyczne reakcje. Czujni fani sportowca wychwycili jednak na filmiku pewien niepokojący szczegół.
Większość osób komentujących post skupiła się na tym, że koszykarz przewozi córkę w nieprawidłowy sposób. Trzyletnia Zhuri nie siedzi w foteliku samochodowym. Dziewczynka ma zapięty tylko jeden pas bezpieczeństwa. W stanie Kalifornia, w którym mieszka koszykarz, wymagane jest, by najmłodsze dzieci były przewożone w fotelikach.
Zaniedbanie przepisów ruchu drogowego oburzyło wielu fanów sportowca. Wielu z nich postanowiło przypomnieć mu o zasadach bezpieczeństwa w komentarzach pod filmem:
Ona powinna siedzieć w foteliku!
To nie ochroni jej w razie wypadku!
To niesamowicie niebezpieczne!
LeBron James nie jest pierwszą gwiazdą, która została skrytykowana za sposób przewożenia dziecka w samochodzie. Jakiś czas temu czujni fani Kim Kardashian dostrzegli, że fotelik jej synka ustawiony jest w nieprawidłowy sposób.
Mały Saint West siedział w foteliku przodem do kierunku jazdy. A zgodnie z kalifornijskim prawem, dziecko do drugiego roku życia powinno być wożone tyłem.
Błędy, które popełniają gwiazdy, często pełnią funkcję edukacyjną. Bo dzięki nim informacje na temat trafiają do szerokiego grona odbiorców. Miejmy więc nadzieję, że błędy LeBrona Jamesa i Kim Kardashian zmobilizują rodziców do większej dbałości o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w trakcie przewozu dzieci w samochodach.
Warto wspomnieć, że zgodnie z polskim prawem w fotelikach powinny być przewożone wszystkie dzieci, które nie osiągnęły jeszcze 150 centymetrów wzrostu. Co więcej, ustawa z 21 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym roku zawiera zalecenie, by dzieci do czwartego roku życia były przewożone tyłem do kierunku jazdy.