Tekst na temat najnowszej wersji fińskich pudełek wzbudził spore zainteresowanie czytelników. Jubileuszowa edycja pudełka została wzbogacona o wiele nowych przedmiotów, dzięki czemu jest ich aż 60. To m.in. wysokiej jakości ubranka (kombinezony spodnie, legginsy, body, rajstopy, czapki, rękawice), kilka par butów, koce, akcesoria do mycia (np. termometr wodny), a także zabawki i książki dla dzieci.
O takiej wyprawce dla noworodka marzy chyba większość rodziców. Niektórym trudno uwierzyć, że kilkadziesiąt produktów wysokiej jakości rodzic dostaje dla dziecka za darmo. I to dla każdego - niezależenie od dochodów! Przypomnijmy, że w naszym kraju, aby otrzymać jednorazowe becikowe w wysokości 1000 zł, dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać 1 922 zł netto.
Finowie mają fajnie, a w Polsce możemy im tylko pozazdrościć? Okazuje się, że władze niektórych polskich miejscowości też postanowiły dodatkowo zadbać o świeżo upieczonych rodziców. W komentarzach pod artykułem na temat fińskich pudełek na fanpejdżu Gazeta.pl pojawił się głos mamy, która otrzymała dwa lata temu specjalny prezent od władz Namysłowa:
Mój drugi synek też otrzymał po narodzinach pudełko. Był w nim karnet na naukę pływania, zestaw edukacyjny do nauki języka angielskiego, a także bardzo ładne zabawki niemowlęce, gryzak, śliniaczek, termofor, pieluchy flanelowe i zestaw kosmetyków do pielęgnacji.
Okazuje się, że w Namysłowie tradycja kontynuowana jest już od kilku lat. Na specjalnych uroczystościach wójt gminy Julian Kruszyński wręcza rodzicom "Pudła Malucha". Jak poinformowało nas gminne biuro promocji, takie wydarzenia odbywają się mniej więcej co 3-4 miesiące.
Namysłowskie pudełka są wypełnione najpotrzebniejszymi akcesoriami dla noworodków. Oprócz tego maluchy otrzymują ciekawe dodatki - np. zestawy do nauki języka angielskiego, karnety na basen. Do tego jest jeszcze list gratulacyjny od władz miasta.
Rodzice, aby dostać pudełko, muszą złożyć wniosek. To bardzo prosta procedura. W trakcie rejestracji dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego wypełniają specjalny formularz. Nie dziwi więc fakt, że inicjatywa cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Podobna akcja ruszyła pod koniec 2017 roku w Krakowie. "Krakowska wyprawka" to pomysł tamtejszego urzędu miejskiego. Rodzice niemowląt otrzymują niezbędne przybory i akcesoria w specjalnej lokalnej oprawie. To m.in. ubranka z krakowskimi symbolami - kocyk, czapeczka, body, a także grzechotka w postaci Smoka Wawelskiego. Oprócz tego w paczce znajdą informator krakowskiej rodziny i kartę biblioteczną.
- W ramach przygotowań do realizacji „Krakowskiej wyprawki” odbyliśmy szereg rozmów z projektantami i producentami odzieży, zabawek i akcesoriów dziecięcych. Wyszliśmy z założenia, że wszystkie jej elementy powinny być przydatne, nawiązujące do lokalnego charakteru, estetyczne oraz przygotowane z użyciem naturalnych, przyjaznych materiałów i z uwzględnieniem społecznych wartości - powiedziała w rozmowie z portalem Kraków.pl Elżbieta Kantor, dyrektor Wydziału Promocji i Turystyki Urzędu Miasta Krakowa.
O świeżo upieczonych rodziców dbają nie tylko lokalne władze. Produkty przekazują czasami także firmy kosmetyczne. Ola rodziła dziewięć lat temu w jednym z warszawskich szpitali. Otrzymała wówczas torbę pełną prezentów.
- Podejrzewam, że to inicjatywa marketingowa różnych firm. Tak czy siak, było to bardzo miłe. W torbie - oprócz tony ulotek reklamowych - znajdowały się pojedyncze pieluszki, próbki kremów i szamponów dla dzieci, małe opakowanie kremu na odparzenia, i wkładki laktacyjne. Te ostatnie przydały mi się wyjątkowo, bo przytrafił mi się dość uciążliwy nawał, więc natychmiast je wykorzystałam - opowiada.
Ola otrzymała taki prezent po porodzie pierwszego dziecka. Jednak, gdy rodziła po raz drugi, sytuacja już się nie powtórzyła. Prezenty w postaci kosmetyków nie są więc regułą i trudno przewidzieć, czy świeżo upieczona mama trafi w szpitalu na tego typu akcję.
Mimo że wyprawki od firm kosmetycznych nie są powszechnym zjawiskiem, lokalne władze angażują się w pomoc rodzicom coraz bardziej. Namysłów i Kraków nie są odosobnionymi punktami na mapie Polski. Podobny program przekazywania wyprawek ruszył w styczniu 2018 roku w Wadowicach, a od 2017 roku działa także w gminach Żmigród i Nowy Staw. Mamy nadzieję, że takich miejscowości będzie coraz więcej.
Czy wiecie o innych miastach w Polsce, gdzie przyznawane są wyprawki dla noworodków? Jeśli tak, piszcie na adres: edziecko@agora.pl.
Zobacz także:
W tym kraju szkoła będzie obowiązkowa od trzeciego roku życia. Ale nie jest to rewolucyjna zmiana
Rodzice nagminnie robią za dzieci prace plastyczne. Matka 5-latki się wściekła: Dajcie żyć!