Produkcja seksrobotów jest teraz w rozkwicie. Zabawki cieszą się dużą popularnością. Otwierane są nawet domy publiczne, w których klienci korzystają z usług maszyn.
Jednak twórcy robotów mają jeszcze większe ambicje. Jak powiedział w rozmowie z "The Sun" Sergi Santos, jeden z najbardziej znanych inżynierów zajmujących się produkcją takich maszyn, w bliskiej przyszłości ludzie będą mogli posiadać z nimi potomstwo. Przypuszcza, że to kwestia maksymalnie 20 lat.
Jak wygląda wizja przyszłości Santosa? Inżynier twierdzi, że za kilka lat ludzie będą mogli posiadać potomstwo z seksrobotami i wstępować z nimi w związki małżeńskie. On sam deklaruje, że chciałbym mieć dziecko z jedną ze swoich maszyn.
Co ciekawe, mimo że Santos od 16 lat jest w związku małżeńskim, utrzymuje także relację seksualną z jednym z robotów. Jego żonie to podobno nie przeszkadza. Co więcej, kobieta wspiera go w tworzeniu nowych zabawek.
Santos pochwalił się, że stworzył już specjalny mózg dla swoich maszyn. Teraz ma w planach opracowanie algorytmu dla robota zawierającego poglądy, wartości, upodobania i uczucia. Następnie w formie algorytmu Santos opisze także dane dotyczące siebie. Dzięki temu będzie mógł zmiksować te algorytmy i przekazać je "potomstwu". - Posiadanie dziecka z robotem będzie ekstremalnie łatwe - podsumowuje w rozmowie z "The Sun".
Jednak Santos nie wyjaśnia, w jaki sposób potomstwo z robotem miałoby rosnąć i się rozwijać. Nie daje także odpowiedzi na podstawowe pytanie: jak takie dziecko będzie wyglądało? Będzie człowiekiem czy seksrobotem? A może miałaby być to hybryda?
Tego typu niejasności pokazują, że plany Santosa należy na razie traktować bardziej jako dalekosiężny i skomplikowany plan, a nie ekstremalnie łatwe zadanie, które zostanie wykonane w najbliższej przyszłości.
W ostatnich latach coraz częściej mówi się o związkach ludzi z seksrobotami. Naukowcy z uniwersytetu w Winnipeg w Kanadzie badali wpływ inteligentnych maszyn na seksualność ludzi. Zdaniem uczonych w bliskiej przyszłości jeszcze większa liczba osób wykształci pociąg seksualny do seksrobotów.
Naukowcy przewidują, że niedługo będziemy można ogłosić powstanie nowej orientacji seksualnej. To "digiseksualizm", czyli upodobanie do seksrobotów.
Zobacz także:
Od 36 lat jest żonaty, ale na randki i do łóżka chodzi z lateksową lalką. Teraz zbiera na seksrobota