Problemy ze zdrowiem zaczęły się, gdy Agata miała szesnaście lat. Wszystko przez nadmierne odchudzanie. Jak przyznaje po latach, anorektyczką jeszcze nie była, ale w pewnym momencie popadła w obsesję zdrowego odżywiania. W okresie dojrzewania przytyła nagle 10 kg. Nie umknęło to uwadze jej kolegów, którzy powiedzieli jej na jednej z imprez szkolnych, że przez to stała się brzydka, a wcześniej ich zdaniem była znacznie ładniejsza. Te słowa bardzo ją zabolały, więc postanowiła szybko wrócić do poprzedniej wagi.
Po kilku miesiącach restrykcyjnej diety pojawiły się problemy ze zdrowiem. Dziewczyna straciła okres, a włosy wypadały garściami. Rodzice postanowili jej pomóc i wprowadzili specjalny reżim żywieniowy. Mimo że wówczas Agata stawiała opory, po pięciu latach jest im bardzo wdzięczna. - Znienawidziłam rodziców, bo myślałam, że chcą, abym znowu była brzydka. Teraz jednak cieszę się, że moja obsesja została zahamowana w odpowiednim momencie. Rodzice wręcz zmusili mnie do urozmaicenia jadłospisu o normalne jedzenie. Z perspektywy czasu widzę, że było to bardzo mądre rozwiązanie - wspomina Agata.
"Mamo, jestem za gruba! Wszystkie koleżanki w klasie są szczuplejsze ode mnie!". Takie słowa słyszy wiele mam. Historia Agaty nie jest więc odosobnionym przypadkiem. W tym przypadku pociesza jednak szczęśliwe zakończenie. Zbyt wiele młodych osób popada w zaburzenia odżywiania, których nie da się tak łatwo wyleczyć.
- Coraz częściej dziewczyny na własną rękę rozpoczynają stosowanie diet odchudzających i zaczynają jeść tylko po kilkaset kalorii dziennie, siejąc spustoszenie w organizmie. I choć największymi błędami rodziców w tym okresie są błędy komunikacyjne, nie wolno się poddawać, tylko nieustannie podejmować rozmowę. Bardzo ważne jest, by w tym okresie dać odczuć dziecku, że jest dla nas najważniejsze, a nasza uwaga i zainteresowanie wynika wyłącznie z troski - wyjaśnia dietetyk Paulina Buraczewska, ekspert Kreacji Ciała.
Dietetyk wymienia szereg objawów, które powinny zmobilizować rodziców do pomocy dziecku. Jeśli chodzi o symptomy fizyczne, dorosłych powinny zaniepokoić m.in. zaburzenia miesiączkowania, wypadanie włosów, łamliwość paznokci, suchość skóry, zajady oraz szybkie marznięcie.
Do tego dochodzą liczne charakterystyczne zachowania. To m.in. unikanie wspólnych posiłków, niechęć do spotkań towarzyskich, niezdrowe skupianie się na tematach tylko i wyłącznie związanych z utratą masy ciała, wybieranie niewłaściwych idoli - przesadnie szczupłych koleżanek lub gwiazd.
Jeśli zauważymy niepokojące objawy u dziecka, powinniśmy zareagować, zanim nie będzie za późno. Nadmierne odchudzanie szybko może przeistoczyć się w trudne do zwalczenia zaburzenia odżywiania. Jakie rady dla rodziców ma dietetyk?
Jeszcze inny problem to rówieśnicy dziecka. Złośliwe komentarze i wyśmiewanie osób pulchniejszych to przykra rzeczywistość z wielu szkół. Jak więc rodzice mogą uodpornić dziecko na uwagi otoczenia?
Podstawa to zdrowe poczucie własnej wartości. - Rodzice powinni dać dziecku własną przestrzeń w procesie wychowania - nie tłamsić, pozwolić na wyrażanie własnego zdania i opinii. Dzięki temu dziecko będzie mogło się później lepiej “obronić” przed atakami otoczenia. Poza tym dorośli powinni często podkreślać w dziecku to, co dobre. Jednak nie może być to przechwalanie - radzi ekspert.