"Jeśli ktoś się pyta jak wygląda życie z trójką małych dzieci..." Mama pokazuje jak to jest na zabawnych zdjęciach [FOTO]

Janet Gorman swoimi zdjęciami udowadnia, że choć bycie rodzicem trójki dzieci nie jest łatwe, potrafi być zabawne i pełne satysfakcji. Warunek jest jeden: trzeba zaakceptować to, że nad dziećmi nie zawsze da się zapanować.

Janet Gorman mieszkająca w Long Island jest fotografem prowadzącym własną stronę Janet Gorman Photography i mamą trójki dzieci (5-letniej córki i 2-letnich bliźniaków). Janet udostępnia w social-mediach nietypowe zdjęcia swoich maluchów. Uwiecznia na nich psoty dzieci, ich złe nastroje, momenty, w których są brudne i chwile, w których bawią się w najlepsze, nie zwracając uwagi na bałagan panujący wokół nich. Do każdego ze zdjęć Janet wymyśla zabawne tytuły.

Nieperfekcyjne chwile - perfekcyjne dzieciństwo

Zapytana przez redakcję Edziecko.pl o to, czemu decyduje się na robienie zdjęć w momentach, w których jej maluchy nie wyglądają idealnie, nie zachowują się grzecznie i nie zawsze mają czyste ubrania, pani Gorman odpowiedziała:

- Ludzie, zwłaszcza ci, którzy sami nie mają dzieci, mają fałszywe pojęcie o radzeniu sobie z nimi dzień w dzień. Wszyscy widzimy uśmiechające się maluchy na zdjęciach w social-mediach. Nikt nigdy nie zamieszcza zdjęć swoich dzieci, kiedy płaczą czy źle się zachowują.

Swoimi zdjęciami Janet chce udowodnić innym rodzicom, że nie stają się złymi opiekunami, kiedy ich dzieci coś spsocą lub się ubrudzą. Według pani Gorman niewinne psoty są nieodłączną częścią dzieciństwa:

- Chciałam pokazać zdjęcia z chwil, kiedy nie wszystko jest perfekcyjne. [...] Chciałam pokazać rzeczywistość. Dzieci płaczą. Dzieci jęczą. Dzieci robią bałagan. Chciałam pokazać, że to w porządku, kiedy takie momenty się dzieją. To nie znaczy, że te dzieci są złe i nie znaczy, że ja czy ktokolwiek inny jest złym rodzicem. [...] Mała psota jest tym, co zawiera się w dzieciństwie.

Psocenie to uczenie się

Pytana o to, jak powinien zachować się rodzić, który widzi, że jego dzieci właśnie coś zbroiły, Janet odpowiedziała:

- Dopóki one nie są w śmiertelnym niebezpieczeństwie a kontrolujesz sytuację, weź głęboki oddech i wiedz, że one się uczą. 

Dzięki takiemu podejściu, pani Gorman nie potrafi długo gniewać się na swoje maluchy, choć sama przyznała, że nieraz doprowadzają ją one do szaleństwa. Zamiast jednak krzyczeć na nie i wściekać się w ich obecności, Janet biegnie po aparat - w końcu dzieci niedługo dorosną i przyjdzie moment, w którym razem z mamą będą śmiały się ze swoich psot uwiecznionych na zdjęciach.

To też może cię zainteresować:

"Nowe przygody Kubusia Puchatka" i inne książki dla dzieci, czyli o potrzebie zabawy słowem [WYWIAD]

Mama podejrzewa, że jej córkę okradła koleżanka z klasy. Pyta, czy zgłaszać sprawę wychowawcy [Z FORUM]

Pieniądze dla dziadków za opiekę nad wnukami? Coraz częściej seniorzy oczekują wynagrodzenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA