'Mamo' - zwracacie się tak do teściowej? "Wszelkie dziwolągi językowe, byle tak nie mówić" [Z FORUM]

Matka jest tylko jedna. Chyba że się bierze ślub. Wówczas pojawia się ta druga. Fakt, urodziła nam męża/żonę, ale żeby z tego powodu od razu do niej "mamusiu"? Czy teściowa - nawet ta najwspanialsza - może być mamą?

Zwyczaj mówienia do teściów "mamo" i "tato" wynika z historii tradycyjnej rodziny. I chociaż sprawdzał się wieki temu, dzisiaj nie zawsze współgra z naszymi potrzebami i przekonaniami. Niektórzy z nas - ci bardziej postępowi - od początku ustalają z przyszłymi teściami, że przechodzą na „ty”, inni kurczowo trzymają się tradycji. Czy mają na to ochotę, czy nie - do matki partnera zwracają się... „mamo”. Ale nie zawsze w pierwszej osobie. Jedna z naszych redakcyjnych koleżanek tłumaczy to tak:

Zawsze tak jakoś wykombinuję, żeby mówić do niej w trzeciej osobie liczby pojedynczej. I mówię: „Może mama ma ochotę na kawałek ciasta?”, "Zrobić mamie herbaty?”, „A może mama chce przyjechać do dzieci?”. Czuję w tym zgrzyt, bo bardzo szanuję i lubię swoją teściową, ale inaczej nie potrafię. Dla mnie matka to ta, która wykarmiła, przytuliła, otarła łzy, zakleiła zdarte kolano, wybaczyła, okrzyczała, kiedy trzeba, i zawsze była.

Na forum portalu Gazeta.pl jest prawie 218 tysięcy wpisów internautów, w których znajduje się słowo „teściowa”. To dowód na to, że postać matki partnera z różnych powodów stale powraca w internetowych dyskusjach.

Na pytanie: „jak zwracać się do teściowej” również powstało bardzo wiele wpisów. Po ich przeanalizowaniu wyłania się w sumie smutny obraz. Młodzi ludzie stosują różne dziwolągi językowe po to, aby nie mówić do teściów: "mamo", "tato".

Jak zwracać się do teściowej? Mamo? Per Ty? Przeczytaj, jakie sposoby mają internauci>>>

"Mamo" - tylko w trzeciej osobie

Króluje mówienie "mamo", ale we wspomnianej trzeciej osobie liczby pojedynczej,  formy bezosobowe w stylu: "mogę poprosić o podanie soli", "mogę prosić o przyjechanie do nas i zaopiekowanie się wnuczką" lub - kiedy pojawią się w rodzinie dzieci - zwracanie się „babciu” do matki partnera.

Mamo do teściowej?Mamo do teściowej? fot: istockphoto

A jak jest u was? Czy nazywanie teściowej mamą przychodzi wam z łatwością - w końcu to kobieta, która urodziła, wychowała i "dała" wam męża/żonę, jest babcią waszych dzieci. Czy może słowo "mama" ma szczególne miejsce w waszych sercach i  należy się tylko tej jednej jedynej osobie na świecie? A może dopiero przy teściowej słowo "mama" nabrało dla was emocjonalnego znaczenia?

Z forum Gazety wybraliśmy kilka wypowiedzi internautów na ten temat. Przeczytajcie, jak inni zwracają się do matek swojej drugiej połowy:

Nie potrafiłabym do nikogo innego niż moja najlepsza pod słońcem mama mówić "mamo". Ale może przyjdzie na to czas, bo moja teściowa naprawdę na to zasługuje, jest dla mnie jak druga matka. Póki co zwracam się do niej bezosobowo
Teściowa słyszała, jak mówię do mojej mamy "Mamuś", "Mamusiu", i stwierdziła, że nazywając ją "Mamą", sprawiam jej przykrość. Przyznam się, że wkurzyłam się bardzo. Moja mama mnie urodziła, wychowała itp., natomiast teściowie nigdy za mną nie przepadali
Przez 4 lata mówiłam do niej bezosobowo, tak mi było dobrze, a ona nie mówiła mi, że mam do niej mówić mamo. Aż pewnego dnia wkurzyła się i mi to wypomniała
Nie mam ochoty mówić do niej tak, jak do najbliższej mi na świecie kobiety. Jak zwracam się do niej bezosobowo, to nasze stosunki stają się coraz bardziej napięte

Więcej wyznań w galerii>>>

Powinno cię również zainteresować: 10 najgorszych cech teściowych [RANKING]

Teściowa - druga matka czy zło konieczne? [WASZE OPINIE]

"Dziękuję za te wszystkie artykuły wycięte z gazet - jak schudnąć i być lepszą w łóżku" [LIST DO TEŚCIOWEJ]

Więcej o:
Copyright © Agora SA