To wideo obejrzało ponad 7 milionów ludzi. Zobacz je, bo twoje dzieci też może to spotkać

Kiedy państwo Shoff, rodzice bliźniąt, zobaczyli nagranie z kamery, którą zainstalowali w pokoju dzieci, byli przerażeni.

W piątkowy poranek maluchy obudziły się i postanowiły się pobawić. Szczególne zainteresowanie wzbudziła w nich komoda i jej duże, wysunięte szuflady. Kiedy bliźnięta próbowały do nich wejść, mebel przewrócił się pod ciężarem dzieci.

Jeden z braci, Bowdy, szybko się spod niego wydostał, jednak drugiego, Brocka, komoda niebezpiecznie przygniotła. Na nagraniu widać, jak Bowdy szuka sposobu na uwolnienie swojego brata. W końcu postanawia popchnąć mebel i Brock nareszcie może wydostać się spod komody.

"Nic nie było słychać"

Mogłoby się wydawać, że całemu zdarzeniu towarzyszył spory hałas, który powinien wzbudzić niepokój rodziców. Państwo Shoff, pytani o to przez dziennikarza CNN, odpowiedzieli:

Nie słyszeliśmy niczego, choć zwykle słyszymy, jak chłopcy rzucają zabawkami - oni są bardzo psotni.

O zdarzeniu rodzice dowiedzieli się dopiero, kiedy matka bliźniąt, Kayli, obudziła się i zobaczyła na monitoringu, że na podłodze w pokoju dzieci leży przewrócona komoda. Przerażona matka szybko pobiegła do sypialni maluchów, żeby sprawdzić, czy nic im się nie stało. Ku jej zdziwieniu, dzieci nie miały nawet zadrapań.

Przestroga

Choć rodzice zastanawiali się, czy powinni umieszczać nagranie z pokoju chłopców w internecie, ostatecznie uznali, że może być ono przestrogą dla opiekunów innych dzieci. Według Rickiego Shoffa, ojca bliźniąt: 

Wielu rodziców prawdopodobnie popełnia ten sam błąd, który popełniliśmy my. Rodzice nie zabezpieczają mebli i nie przytwierdzają ich do ścian.

Państwo Shoff zamieścili filmik na Youtube i udostępnili na Facebooku z komentarzem:

Proszę, upewnijcie się, że wszystkie wasze komody są zabezpieczone i przytwierdzone do ścian. Proszę, udostępnijcie to.

To też może cię zainteresować:

6-latka zabrała matce telefon i zamówiła sobie prezenty. Kupiła... 13 pluszaków za ponad 1 tys. zł

"Po przeczytaniu tego jestem jednym wielkim wyrzutem sumienia". Blogerka o problemie niedostrzeganym przez matki