"Mam 5 lat, nie zmuszaj mnie do całowania". Ten post udostępniło prawie 200 tys. ludzi
Świąteczna wizyta u rodziny. Delikatnie popychasz swoje dziecko w stronę wujka, namawiając je, żeby poszło się przywitać: "No już, ucałuj wujka" - brzmi niewinnie, prawda? Według twórców posta mówiącego o zgodzie na naruszanie cielesnych granic dziecka wcale takie nie jest.
"Moje ciało jest moje"
Na grafice widoczna jest mała dziewczynka o blond włosach i niebieskich oczach.
Obok niej widnieje napis:
Mam 5 lat. Moje ciało jest moim ciałem. Nie zmuszaj mnie do całowania czy przytulania. Uczę się wyznaczania granic i twoje wsparcie pomoże mi w zachowaniu bezpieczeństwa przez resztę mojego życia.
Inspiracja
Post został udostępniony przez stronę A Mighty Girl. Osoby, które go stworzyły, zainspirował artykuł "Nie posiadam na własność ciała mojego dziecka" napisany przez dziennikarkę CNN Katię Hetter. Według autorki przymuszanie dzieci do podejmowania niechcianych interakcji z ludźmi, naruszających granicę ciała, wpływa negatywnie na ich psychikę. Pociechy uczą się, że ich ciała nie należą do nich, dlatego w przyszłości mogą być one bardziej podatne na wykorzystanie seksualne.
Reakcje
Post doczekał się już 92 tysięcy reakcji oraz ponad 7500 komentarzy.
Zdania użytkowników były podzielone. Większość zgodziła się z przesłaniem:
Nigdy nie oczekuję ani nie chcę uścisku od dziecka, które się do tego przymusza, nawet od moich własnych wnuków. (Teri Creecy)
Uczę moje dzieci tego samego. Przez to pojawia się trochę niezręcznych sytuacji z dziadkami, ale chcę chronić dzieci przed innymi. (Renee' Smith Thompson)
Zgadzam się z tym w 100%. Kiedy byłam młodsza i ktoś dawał mi prezent [...] zawsze mówiono nam, żebyśmy go przytulili, pocałowali i podziękowali. Naprawdę wierzę w to, że zwykłe "dziękuję" wystarczy. Nikt nie powinien stawiać dziecka w niekomfortowej sytuacji. Nie każdy lubi się przytulać. Pozwól swojemu dziecku samemu ocenić, tak jak jest tu napisane. Wszystko powinno pochodzić z serca, a nie z rozkazu. (Sandra LeBlanc)
Niektórzy jednak uznali problem za wyolbrzymiony i pisali, że dziecko należy uspołeczniać:
Cóż, myślę, że to nonsens. Dzieci potrzebują przytulania i nauczenia tego, jak dawać i otrzymywać czułości. [...] Świat potrzebuje więcej miłości i uczucia. (Ulinda Pembrooke)
Nie jestem pewna, czy to w porządku. [...] Uczysz swoje dziecko bycia samolubnym? "Okazuj uczucia tylko wtedy, kiedy TY tego chcesz"? Chciałabym, żeby moje dziecko wiedziało, że świat nie kręci się wyłącznie wokół niego i babcia też może potrzebować się przytulić, nawet jeśli ono czuje coś innego. Nie chcę wyalienowanego i samolubnego dziecka. (Diana Oliveira)
A ty, co o tym myślisz?
To też może cię zainteresować:
-
Bezwarunkowy dochód podstawowy to 1200 zł dla dorosłego, 600 zł dla dziecka, ale świadczenie oznaczałoby wyższe podatki
-
Do śpiącego dziecka podszedł kot. Nagranie z jego reakcją na niemowlę jest hitem w sieci
-
Kiedy uczniowie wrócą do szkół? Rodzice: "To taki żart, tak? Nauczyciele zaszczepieni? To otwierać szkoły i do roboty"
-
Minister Czarnek chce obowiązku chodzenia na religię lub etykę. "Po to, aby do młodzieży dotarł przekaz o systemie wartości"
-
Powrót do szkoły 26 kwietnia? Hybrydowo i nie dla wszystkich. Minister zdrowia wymienił województwa
- Boże Ciało w 2021. Kiedy wypada to święto? Uczniowie liczą na wolny weekend
- Jak wybrać bezpieczny smoczek dla noworodka?
- Wymagania egzamin ósmoklasisty. W tym roku zostały okrojone. "Obecny rocznik ósmoklasistów jest szczególnie poszkodowany"
- Obostrzenia - majówka 2021. Choć niektóre dzieci czeka wyjątkowo długie wolne, mogą zapomnieć o rodzinnych wycieczkach
- Polska mama z Dubaju: Tu in vitro wykorzystuje się też do wybrania płci dziecka