Gdy wszystkie dzieci podchodzą do św. Mikołaja, te maluchy stoją z boku. Ktoś to zauważył [PIĘKNA AKCJA]

Wystarczyło zadbać tylko o jedno: spokój i czas. Organizatorzy byli tak wzruszeni entuzjazmem dzieci, że szybko zorganizowali drugą edycję wydarzenia.

Spotkanie ze Świętym Mikołajem to dla dzieci zawsze wielkie przeżycie. Dla maluchów cierpiących na autyzm tym większe, że muszą zmierzyć się z rozmaitymi bodźcami, na które z powodu zaburzenia są nadwrażliwe. Tłumy, hałas, migoczące światła, tłoczący się dorośli z niesfornymi dziećmi - stawienie czoła temu wszystkiemu stanowi dla nich nie lada wyzwanie, więc często rezygnują z rozmowy z Mikołajem.

To dlatego zdjęcia z tego wydarzenia - zorganizowanego specjalnie dla autystycznych dzieci - są tak wyjątkowe.

Spotkanie

Spotkanie zostało zorganizowane przez centrum handlowe Franklin Park i fundację Great Lakes Collaborative for Autism, wspierającą ludzi z autyzmem.

W pewien niedzielny poranek, przed przybyciem tłumu klientów, do centrum handlowego zaproszono dzieci w różnym wieku i z różnymi stopniami autyzmu po to, by w spokojnych i komfortowych warunkach mogły spędzić trochę czasu ze Świętym Mikołajem.

Maluchy bawiły się świetnie - przytulały Mikołaja, siadały mu na kolanach, opowiadały, o jakich prezentach marzą. Z ich twarzy nie schodził uśmiech. Catina Harding, działająca w fundacji Great Lakes Collaborative for Autism, powiedziała, że aktor odgrywający Mikołaja wiedział, jak dodać dzieciom pewności siebie:

On wie, jak złapać kontakt z dzieciakami. One miały tyle czasu, ile potrzebowały, żeby móc oswoić się z całą sytuacją i dlatego mogły wyciągnąć z niej to, co najlepsze.

Druga edycja

Jednak nie tylko dzieciom to spotkanie przypadło do gustu. Personel centrum handlowego tak ujął zachwyt maluchów, że 11 grudnia zorganizował kolejne takie wydarzenie.

Casey Pogan, pracownica Franklin Parku, wyznała, że było to dla niej poruszające doświadczenie:

To był dla mnie podnoszący na duchu poranek. Zobaczenie tych dzieci spotykających się z Mikołajem... Nadzwyczajne.

Zachwycająca inicjatywa

Rodzice dzieci byli zachwyceni bożonarodzeniową inicjatywą.

Jedna z matek, Jackie Tschan, powiedziała, że gdyby nie to specjalne spotkanie, jej córka nie miałaby szansy na rozmowę z Mikołajem:

To takie świetne, że oni to zrobili. Córka była zachwycona. To naprawdę dużo znaczy. Ona zawsze chce spotkać się z Mikołajem, ale jeśli dookoła jest zbyt dużo ludzi, to ona do niego nie podejdzie.

To też może cię zainteresować:

Autyzm u dzieci - przyczyny i objawy w relacjach społecznych

Co mówić dzieciom o świętym Mikołaju?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.