"Na starszą siostrę się zapatrzył?". Jej syn bawi się lalkami i ludzie mają z tym problem. Celna riposta

Współautorka bloga Mataja.pl opublikowała artykuł, w którym opisała reakcje znajomych na wiadomość, że jej syn bawi się lalkami. Blogerka rozpoczęła akcję społeczną, żeby "walczyć ze stereotypowym myśleniem".

Kiedy Alicja Kost, jedna z autorek bloga Mataja.pl, usłyszała od znajomego, że chłopiec bawiący się lalkami to dziwny widok, była w szoku:

jak się okazało, kolega »nie chciałby, żeby jego syn miał wózek dla lalek albo nawet samą lalkę, bo to śmieszne i dziwne«

Zniesmaczony kolega blogerki nie był wyjątkiem. Jej sąsiadka, która zobaczyła syna Alicji bawiącego się wózkiem, powiedziała: 

on tak z wózkiem chodzi… [...] ale niech się pani nie martwi, teraz to już nie taki wstyd, [...] na pewno kiedyś z tego wyrośnie, on się na starszą siostrę zapatrzył i dlatego pewnie tak ma

Różnorodność

Zainspirowana tymi reakcjami blogerka stworzyła wpis "Czy chłopcy powinni bawić się lalkami?", w którym przekonuje, że warto kupować dzieciom różnorodne zabawki. Im więcej rodzajów zabawek, tym pełniejszy jest rozwój dziecka:

zabawa resorakami rozwija m.in. koordynację wzrokowo-ruchową, a zabawa klockami chociażby wyobraźnię przestrzenną, [...] zabawa lalką promuje rozwój postaw opiekuńczych i empatii, wspiera rozwój motoryki [...], a także rozwój… mowy

Blogerka zauważyła też hipokryzję ludzi, którym nie przeszkadza widok bawiącej się samochodami dziewczynki, natomiast widok chłopca z lalką budzi niesmak.

Alicja poprosiła mamy, których synowie bawią się zabawkami powszechnie uważanymi za przeznaczone dla dziewczynek, żeby udostępniały w mediach społecznościowych zdjęcia swoich pociech w trakcie zabawy i oznaczały je hashtagiem #mójsynmalalkę. Akcja ma przekonać ludzi, że należy skończyć ze stereotypowym przydzielaniem zabawek do płci dziecka.

Reakcje czytelników

Użytkowniczki Facebooka poparły inicjatywę autorki. Pod postem promującym artykuł komentowały opisany przez blogerkę problem:

Widok mojego syna spacerującego z wózkiem wzbudził żywą dyskusję u przechodzącej obok grupki ludzi. Bo "to przecież niemożliwe, żeby chłopiec prowadził wózek. W dodatku różowy. To musi być dziewczynka." (Halina Kowalska)
Mój syn pożycza lalki starszej siostry, wózkiem też jeździł. A jego ulubiony kolor to różowy. [...] Starsza w wieku gdzieś tak 2 lat [...] nosiła na spacery skrzynkę narzędziową [...] ubierałam ją w dresy i czapkę bejsbolówkę [...] I co słyszałam [...]? "Jaki ładny chłopczyk" Gdy prostowałam, że to dziewczynka [...] padało zwykle zawiedzione "Z narzędziami? Przecież to dla chłopców". (Małgorzata Trygub) 
Teściowa zdradziła mi, że przez długi czas ulubioną zabawką mojego męża była jej stara lalka. I wiecie co?! Jest nie tylko świetnym ojcem, [...] ale i czułym, [...] i pomocnym mężem. I dziękuję mojej teściowej, że mu tej lalki nie zabierała. (Emilia Binięda-Pastwa)

To też może cię zainteresować:

9 charakterystycznych cech rodzin, w których wychowali się ludzie sukcesu

"Dziadkowie powinni być blisko wnuków" - pisze blogerka. "Dziadkowie nie są zainteresowani wnukami" - ripostują internauci

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.