Obecnie dwuletnia Nicolly Pereira urodziła się niewidoma i niesłysząca. Pozbawiona zmysłów dziewczynka nie miała kontaktu ze światem. Jej 26-letnia matka Daiana postanowiła się nie poddawać i zebrać pieniądze na zoperowanie pierwotnej jaskry wrodzonej, na którą cierpiało dziecko. Moment, w którym córka zobaczyła matkę po raz pierwszy, był niezwykle wzruszający - pani Pereira nie mogła powstrzymać łez.
Jaskra niemowlęca jest rzadką chorobą wrodzoną, której objawy różnią się od jaskry występującej u osób dorosłych. Rogówka oka powiększa się i mętnieje, dlatego oczy zyskują charakterystyczny wygląd.
Objawami choroby są: światłowstręt, łzawienie i zaciskanie oczu. Pierwotna jaskra wrodzona występuje 1 na 10 000 urodzeń. Leczy się ją za pomocą zabiegów operacyjnych, które mają za zadanie obniżyć ciśnienie wewnątrzgałkowe.
Po urodzeniu Nicolly przeszła 7 operacji, z których żadna nie była udana. Stan dziewczynki nie poprawiał się. Brazylijscy lekarze nie umieli pomóc choremu dziecku. Wtedy Daiana założyła na Facebooku konto Princesinha Nicolly (Księżniczka Nicolly) i za jego pomocą zaczęła zbierać fundusze na operację córki.
Zdeterminowana matka odniosła sukces - 17 tys. dolarów wystarczyło na opłacenie córce podróży do Stanów Zjednoczonych oraz leczenia w Bascom Palmer Eye Institute w Miami. Przywrócenie zmysłów dziewczynce, która nie widziała i nie słyszała przez 2 lata, zajęło lekarzom 3,5 godziny.
Nicolly musi jeszcze nosić okulary korekcyjne, ponieważ ma krótkowzroczność.
Matka zdradziła, że jej córce zdarza się nucić zasłyszane melodie. Dziewczynka uczy się wreszcie komunikować ze światem zewnętrznym, od którego tak długi czas była odcięta. Dzięki swojej wytrwałości Daiana dała swojej córce drugie życie:
Moja córka wreszcie jest wolna.
Lekarze nie dawali mu szans. Trudno uwierzyć, jak po 6 latach wygląda ten chłopiec z wodogłowiem
Mimo 400 ataków padaczkowych dziennie dwulatka prowadzi normalne życie dzięki pomysłowym rodzicom