Zabraniasz dziecku obgryzania paznokci? Nie masz racji

Obgryzanie paznokci nie jest estetyczne, ale może chronić przed niektórymi schorzeniami

Wygląda na to, że obgryzanie paznokci i ssanie kciuka działa podobnie do szczepionki. Przyzwyczajenie organizmu do pewnych drobnoustrojów może obniżać ryzyko alergii. Naukowcy wzięli pod lupę 1000 osób z Nowej Zelandii. Badani byli w różnym wieku, od 5 do 32 lat.

Zdobyte dane pokazały, że jedna trzecia dzieci, które ssały kciuk lub obgryzały paznokcie (albo robiły obie te rzeczy), jest zdecydowanie mniej narażona na alergie niż pozostali badani. Dotyczy to przede wszystkim alergii na kurz, sierść zwierząt (głównie kotów i psów) oraz trawę.

Alergie - zemsta cywilizacji?

Wydaje się, że również obecność starszego rodzeństwa oraz życie na farmie zabezpiecza przed uczuleniami. Naukowcy z nowozelandzkiego Uniwersytetu w Otago podejrzewają, że taka ochrona utrzymuje się aż do dorosłości.

Ponadto starano się sprawdzić, czy obgryzanie paznokci i ssanie kciuka ma wpływ na występowanie kataru siennego i astmy. Badacze na razie nie stwierdzili żadnego związku.

Czy obgryzanie paznokci to zaburzenie psychiczne? Przeczytaj

Obgryzanie często irytuje osoby postronne. Warto jednak przyjrzeć się dziecku i stwierdzić, czemu obgryza. Może to znak, że coś jest nie tak? A może chodzi po prostu o nudę? Niektórzy wpadają w paznokciowy nałóg bez szczególnej przyczyny; inni robią to obsesyjnie, na przykład przez nerwicę natręctw. Trzeba pamiętać, że obgryzanie paznokci wpływa negatywnie na zgryz.

 

Jak reagujesz na osoby, które obgryzają paznokcie?
Więcej o:
Copyright © Agora SA