Probiotyki pożyteczne bakterie - moda czy konieczność?

Przyjmowane doustnie żywe kultury bakterii - to nie brzmi zachęcająco ale grecki źródłosłów "pro bios" czyli "dla życia" wyjaśnia prawdziwą naturę probiotyków.

Na straży naszego życia i zdrowia stoi cała armia niewidzialnych sprzymierzeńców w postaci dobrych bakterii zamieszkujących jelita. Dobroczynne drobnoustroje i te potencjalnie niebezpieczne mogą u dorosłego człowieka ważyć łącznie nawet 2 kilogramy - sam ten fakt pokazuje, że chodzi o czynnik bynajmniej nie o mikroskopijnym znaczeniu.

Zobacz wideo

Pamiętajmy, że jelita są tym organem, który największą powierzchnią styka się z czynnikami zewnętrznymi. To nabłonek jelit, podobnie jak skóra, stanowi granicę naszego organizmu. Naturalna flora bakteryjna nie tylko uczestniczy w trawieniu i przyswajaniu związków odżywczych, reguluje motorykę jelit, a także wspomaga system odpornościowy - straż graniczną naszego organizmu. A ta ma co robić - wraz z jedzeniem i piciem przedostają się do naszego układu pokarmowego niezliczone ilości patogenów: bakterii, wirusów, pierwotniaków, grzybów i pasożytów, które mogą powodować choroby. Aby do tego nie dochodziło musi być zachowana prawidłowa mikroflora bakteryjna jelit. Zachwianie jej równowagi to niebezpieczeństwo dla organizmu.


Jak zwiększyć siły naszych sprzymierzeńców?

Zjadając odpowiednio wyselekcjonowane żywe kultury bakterii lub drożdży czyli probiotyki. Cudowną broń w postaci probiotyków podsuwa nam sama natura. Chodzi o kwas mlekowy wytwarzany w procesie fermentacji - jednej z najstarszych form przedłużania trwałości pokarmów. Kwas mlekowy znajdziemy oczywiście w produktach mleczarskich, takich jak jogurty, maślanki, serki i twarogi ale także w kiszonej kapuście i ogórkach oraz innych produktach, mniej u nas popularnych formie kiszonek jak np.: w papryce, oliwkach, marchwi, burakach, dyni, fasoli, cebuli, szparagach, cukinii, kabaczku, selerze, rzepie, rzodkwi czy pietruszce i w naturalnym kwasie chlebowym. Pamiętajmy jednak, że aby spożywanie tych specjałów, oprócz doznań smakowych, dostarczało nam również dobroczynnych żywych kultur bakterii nie mogą one w trakcie produkcji przechodzić procesu sterylizacji! Warto pokusić się o samodzielne przygotowanie tych przysmaków.

Po otwarciu psują się szybciej. Jak długo przechowywać ogórki kiszonePo otwarciu psują się szybciej. Jak długo przechowywać ogórki kiszone Fot. 123RF

Możemy też wspomagać się gotowymi preparatami farmaceutycznymi zawierającymi probiotyki - najczęściej szczepy bakterii kwasu mlekowego (Lactobacillus i Bifidobacterium) - oczywiście odpowiednio wyselekcjonowane i przebadane. Mamy wówczas pewność, że dostarczamy organizmowi żywą i aktywna armię sprzymierzeńców, która zdoła w dodatku przetrwać drogę przez część ludzkiego układu pokarmowego (czyli będzie odporna na kwasy żołądkowe i żółć) a następnie rozmnoży się w jelitach i, co najważniejsze, będzie miała pozytywny wpływ na zdrowie swojego gospodarza.

Probiotyki: jakie są ich zasługi?

Skuteczność probiotyków w zapobieganiu i leczeniu licznych chorób układu pokarmowego u dzieci została naukowo potwierdzona.

  • są one szczególnie istotne przy kuracji antybiotykowej (odbudowują przetrzebioną florę bakteryjną i zapobiegają biegunkom);
  • pomagają leczyć zatrucia pokarmowe;
  • łagodzą przebieg choroby przy infekcjach wirusowych przewodu pokarmowego;
  • zwiększają odporność na infekcje;
  • usprawniają proces trawienia i oczyszczania organizmu z toksyn;
  • a nawet łagodzą kolki u niemowląt.

 Kiedy należy szczególnie zadbać o mikrobiologiczną równowagę w jelitach?

Na pewno w trakcie antybiotykoterapii. Lekarz z pewnością uczuli nas na ten fakt przy wypisywaniu recepty. Konieczne jest także przyjmowanie probiotyków po skończonym leczeniu. Prawidłowa flora bakteryjna odbudowuje się miesiącami. Obniżona odporność i nawracające biegunki to częsta przypadłości po poważnej infekcji, dlatego pamiętajmy, że po jednej skończonej bitwie organizm dziecka musi szybko stawać w gotowości do kolejnych potyczek.

Szukając probiotycznego wsparcia wybierajmy precyzyjnie, gdyż poszczególne szczepy tych pożytecznych mikroorganizmów mają specyficzne działanie. Po inne probiotyki sięgamy by zapobiec biegunkom poantybiotykowym, a po inne przy takich dolegliwościach jak dziecięca kolka, czy zaparcia, inne szczepy skrócą czas biegunki infekcyjnej, od innych możemy oczekiwać wzmocnienia odporności.

Czy wiesz, że...

  • Badania wykazały skuteczność w zapobieganiu biegunkom poantybiotykowym szczepów: Lactobacillus rhamnosus GG (LGG), Lactobacillus rhamnosus E/N&Oxy&Pen, Str. termophilus & Bifidobacterum lactis Bb12 i Saccaromyces boulardii.
  • By wzmocnić odporność organizmu, także na infekcje dróg oddechowych, stosowane są szczepy Lactobacillus rhamnosus GG (LGG) i L.casei DN-114 001

Jeśli od probiotyku oczekujemy pomocy przy konkretnej dolegliwości, najlepiej o pomoc w doborze skutecznego szczepu bakterii poprośmy specjalistę - lekarza albo farmaceutę. Trzymajmy się też zasad przechowywania probiotyków aptecznych - pamiętajmy, że to przecież żywe organizmy, o które musimy odpowiednio zadbać zanim one zadbają o nas.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.