Więcej na temat wojny w Ukrainie przeczytasz na Gazeta.pl.
Grupa dzieci przebranych za czołgi, bombowce, żołnierzy i pielęgniarki maszeruje w przedszkolu, aby upamiętnić Dzień Zwycięstwa. Na jej czele stoi chłopiec-czołg z namalowanym na froncie symbolem "Z". Siergiej Szojgu po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę i licznych spekulacjach na temat tego, co oznacza symbol "Z" na wyposażeniu rosyjskiego wojska, wyjaśnił, że jest on symbolem poparcia dla operacji w Ukrainie. Oznacza "za pabiedu!", czyli "za zwycięstwo". Nad przedszkolakami czuwają ubrane w militarne stroje przedszkolanki.
Nagranie, które początkowo zostało udostępnione na Telegramie przez kanał zbierający informacje na temat wojny, zyskało popularność również na Twitterze. Opublikowała je m.in. ukraińska aktywistka Julia Maruszewska.
Zamiast opłakiwać tragedię II wojny światowej, rosyjskie dzieci z dumą jeżdżą zabawkowymi czołgami z napisem Z
- napisała.
Od lat obchody Dnia Zwycięstwa w Rosji kojarzone są z propagandą i prezentowaniem potęgi militarnej kraju. Podczas gdy w Ukrainie giną niewinni ludzie, Władymir Putin w czasie przemówienia na placu Czerwonym nawołuje Rosjan do walki za bezpieczeństwo ojczyzny.
Walczycie za naszych ludzi w Donbasie, za bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Dzień zwycięstwa jest bliski każdemu z naszych serc. Nie ma w Rosji rodziny, której nie dotknęła wielka patriotyczna wojna. Jesteśmy dumni z pokolenia zwycięzców
- mówił 9 maja.