Więcej wiadomości na temat wojny w Ukrainie przeczytasz na Gazeta.pl.
Od 24 lutego trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Poseł do Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksija Honczarenko opublikował na Facebooku zdjęcie pamiętnika ośmioletniego chłopca z Mariupola.
Umarły mi dwa psy i babcia Gala, i ukochane miasto Mariupol przez ten czas od 24
- napisał ośmiolatek.
Ołeksija Honczarenko w podpisie do zdjęcia pamiętnika nazwał Mariupol "bólem całego świata".
Nieraz już mówiłem, że trybunał, który będzie sądził Putina i wszystkich jego bydlaków, powinien nazywać się Mariupolskim. Oni muszą odpowiedzieć za swoje zbrodnie, a będzie to odpowiedzialność sprawiedliwa i piekielna. Pomścimy każdą ofiarę, każde miasto, każde dziecięce życie. Podpisaliście wyrok na siebie, gnidy
- napisał.
Od początku wojny sytuacja w Mariupolu jest dramatyczna. Jak informował mer Mariupola Wadym Bojczenko, co najmniej 20 tysięcy osób zmarło tam w wyniku rosyjskiej agresji. Mieszkańcy miasta nie mają prądu, wody, brakuje żywności.
Ludzie czekają na ewakuację, jest dużo kobiet, dzieci, osób starszych. Prosimy, uruchamiamy wszelkie formaty współpracy międzynarodowej, procedury negocjacyjne wciąż trwają, czekamy, aż się odbędą. Trudno oszacować liczbę ludzi. Od ponad 60 dni nie ma zawieszenia broni, żeby obejść wszystkie schrony i policzyć. Tam są jeszcze gorsze warunki, nie ma jedzenia, wody, lekarstw. (Ci ludzie) błagają o ratunek
- opisywał Bojczenko.