Więcej na temat wojny w Ukrainie przeczytasz na Gazeta.pl.
Odkąd 24 lutego rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, do Polski trafiło 2,84 miliona uchodźców z kraju ogarniętego wojną. Pomoc, jaką otrzymali od Polaków, daje nadzieję osobom, które pozostały w Ukrainie i każdego dnia boją się o swoje życie. "Polacy, nigdy nie zapomnimy o waszym wsparciu" - napisała pod nagraniem na TikToku Alisa Szmarowa, która schroniła się z mamą w bunkrze. Kiedy rozpoczęło się bombardowanie ich miasta, dziewczyna postanowiła odciągnąć myśli mamy od tragedii i zaczęła uczyć ją polskiego.
Na krótkim filmiku na TikToku, Alisa wyjaśniła, że kiedy bomby zaczęły spadać na ich miasto, jej mama przeżyła załamanie nerwowe. Schroniły się w bunkrze, a córka chciała znaleźć sposób na zajęcie myśli kobiety czymś innym niż wojna.
Pomyślałam, że odwrócę jej uwagę, ucząc ją nowego języka
- napisała w podpisie do nagrania. Dziewczyna sama doskonale mówi po polsku.
Widzimy, że początkowo stanowisko do nauki było jedynie krzesłem i niewielką lampką. Z czasem córka przyniosła do bunkru biurko. Kobieta rozłożyła na nim książki i notatki. W ostatnich sekundach filmiku czyta:
Nazywam się Kowalski, miło mi.
Alisa podkreśliła, że jest bardzo dumna z mamy. Nagranie obejrzano 125 tysięcy razy. Wśród komentujących filmik wypowiedziało się wiele osób z Polski.
Brawa dla Mamy! Polski to trudny język a Twojej Mamie pięknie wychodzi. Bądźcie silne! Kiedyś całe zło minie!
Bardzo dobrze jej idzie. Ja natomiast zaczęłam uczyć się ukraińskiego, ale mama radzi sobie o wiele lepiej z nauką nowego języka ode mnie
- czytamy.