Poruszające zdjęcia z Odessy. Mężczyźni żegnają dzieci i partnerki

Agresja Rosji na Ukrainę zmusiła wiele rodzin do rozłąki. Sieć obiegły poruszające zdjęcia z dworca kolejowego w Odessie. Ojcowie płakali żegnając się z dziećmi i partnerkami. "Aż serce się kraja" - pisali internauci.

Agresja Rosji wobec Ukrainy wstrząsnęła całym światem. Z powodu wojny wiele rodzin zdecydowało się na ucieczkę. Wśród nich w przeważającej liczbie są kobiety z dziećmi oraz osoby starsze. Straż Graniczna poinformowała, że od 24 lutego z Ukrainy do Polski przyjechało milion 200 tysięcy osób. Co najmniej połowa z nich to dzieci w wieku szkolnym. Zdrowi mężczyźni musieli jednak zostać, aby bronić kraju. 

Poruszające zdjęcia z Odessy

Więcej artykułów dotyczących sytuacji w Ukrainie przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Prezydent Ukrainy nie opuszcza Kijowa. "Spadł śnieg..."

Położona nad Morzem Czarnym Odessa jest największym ukraińskim miastem, zaraz po Kijowie i Charkowie. Liczba jej mieszkańców przekracza milion. Kilka dni temu media obiegły zdjęcia mieszkańców Odessy, którzy przygotowują się na inwazję wojsk rosyjskich.

Jesteśmy gotowi stawiać opór Rosjanom i walczyć do końca.

- powiedział w rozmowie z gazetą "The Telegraph" mer Odessy Giennadij Truchanow.

W obliczu zagrożenia wiele kobiet z dziećmi zdecydowało się na ucieczkę na zachód. Sieć obiegły poruszające zdjęcia partnerów, mężów i ojców odprowadzających swoich bliskich na pociąg.

Białoruski portal informacyjny, będący jednym z niewielu niezależnych mediów dostępnych na BiałorusI - NEXTA udostępnił na swoim Twitterze zdjęcia z dworca kolejowego w Odessie. Widać na nim mężczyzn stojących przed wagonami i żegnających się z kobietami oraz dziećmi. Płakali na myśli o rozstaniu z rodziną. Pod fotografiami pojawiło się wiele komentarzy od internautów.

Mam nadzieję, że wkrótce się spotkają.
To moje miasto. Dziękuję za jego obronę.
Aż serce się kraja. Świat zupełnie oszalał.
To takie smutne i poruszające. Cały ten smutek przez jednego, złego człowieka.
Modlę się, aby niebawem mogli ponownie się spotkać.

- pisali internauci.

Zdjęcia z peronu opublikowano także na profilu agencji prasowej AFP. Widać na nich smutną, wojenną rzeczywistość. Rodziny wpatrywały się w szyby i rozmawiały przez telefon tak długo, aż pociąg nie ruszył.

Więcej o:
Copyright © Agora SA