Rosjanie zajęli szkołę w obwodzie mikołajowskim i zastrzelili jej dyrektora

"Wychodząc z Basztanki, kolumna wjechała do tej miejscowości, wdarła się do szkoły, opanowała ją i rozstrzelano dyrektora" - poinformował w piątek Witalij Kim, szef władz regionu. Tego samego dnia Rosjanie ostrzelali jedną ze szkół w Żytomierzu.

Trwa wojna w Ukrainie. Wszystkie bieżące informacje znajdziesz na Gazeta.pl.

Od 24 lutego trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. W piątek po południu doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Ołeksij Arestowycz poinformował, że próby rosyjskiego natarcia na miasto Mikołajów zostały odparte.

O zagrożeniu na bieżąco informował szef władz obwodu mikołajewskiego Witalij Kim. W piątek rano przekazał na Telegramie, że w niektórych częściach Mikołajowa trwają walki z Rosjanami. Poprosił jednak mieszkańców o zachowanie spokoju. Później opublikował tragiczną wiadomość.

Zobacz wideo Jak wygląda pomoc humanitarna w Ukrainie? Chachuła: Ludzie się boją wychodzić z domu
Rosjanie zajęli jedną ze szkół w obwodzie i zastrzelili jej dyrektora

- oznajmił.

Rosjanie atakują ukraińskie szkoły

Tego samego dnia mer Serhij Suhomłyn poinformował, że wojska rosyjskie ostrzelały szkołę w Żytomierzu. W wyniku ataku połowa budynku uległa zniszczeniu. Nie wiadomo, ile osób zostało rannych. Trwa akcja ratunkowa. 

Właśnie przeprowadzono bombowy czy rakietowy - to już wszystko jedno - atak na szkołę nr 25

- poinformował. W oświadczeniu powiedział także, że nic nie jest w stanie zatrzymać rosyjskich wojsk.

To była szkoła. A są ruiny, które pozostały ze szkoły

- podkreślił.

Jak podało CNN, również w Kijowie co najmniej trzy szkoły zostały ostrzelane w wyniku wtorkowych ataków. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA