Jak dbać o naszą planetę? Mistrz pomaga odpowiedzieć na to pytanie

Gry planszowe to coś, co skutecznie umila jesienne wieczory. Sięgamy po pewniaki, które znamy od dawna, testujemy nowości. Ostatnio... budujemy ekologiczne miasto.

Lubicie łączyć zabawę z nauką? My tak. Wtedy w głowie zostaje najwięcej informacji, a przyswajanie wiedzy nie jest męczącym procesem. Pisałam już o grze "Było sobie życie", teraz odkrywamy nową grę Wydawnictwa Hippocampus - "Była sobie Ziemia. Zbuduj ekologiczne miasto".

Chociaż - po pierwszym zapoznaniu z instrukcją - zasady wydały się być bardzo skomplikowane, w praktyce okazało się, że wcale tak nie jest. Wystarczy kilka rozgrywek, aby grać płynnie.

Na czym polega gra? Właściwie wszystko zdradza tytuł: musimy zbudować ekologiczne miasto. Musi być jak największe, a jego wielkość mierzona jest liczbą mieszkańców. Jednak nie jest to takie proste - do liczby mieszkańców musi być dostosowany poziom czynników takich jak ekologiczny transport miejski, oczyszczalnie ścieków czy segregacja śmieci.

Przedszkolaki mówią o szczęściu. "Mam jeden grosik. I on przynosi szczęście i wtedy wszystko można"

Chcesz mieć ekologiczne miasto? Musisz zadbać o:

  • rozwój ekologicznych elektrowni (wykorzystujących odnawialną energię),
  • ekologiczny transport miejski,
  • oczyszczalnie ścieków,
  • budowę terenów zielonych,
  • segregację śmieci i ich recykling.

Niektóre z tych pojęć były czymś nowym dla moich dzieci, na samym początku trzeba było wytłumaczyć np. co to jest energia odnawialna i skąd się bierze czy na czym polega przetwarzanie śmieci. Opowieść o wykorzystaniu butelek PET do tworzenia ubrań zachwyciła moje dzieci - nie mogły uwierzyć, że w ten sposób można wykorzystać plastik.

Działamy, aby zbudować ekologiczne miasto.Działamy, aby zbudować ekologiczne miasto. fot. nn-k

Cel gry już znamy. A jak przebiega sama rozgrywka? Możemy grać według instrukcji albo wymyślać własne zasady. Z nami często gra trzylatek, więc starsza siostra wymyśla zasady dla niego. Może on np. sprzedawać surowce wtórne, zbierać je i wymyślać, w co by je przekształcił. Niekiedy bardzo ponosi go wyobraźnia, czasem wymyśla sensowne rzeczy (np. zrobienie zabawek z butelek, kolaż z obrazków z gazet).

Skupmy się na zasadach opisanych w instrukcji. Do wyboru mamy wariant podstawowy i rozszerzony (tutaj każda runda ma swój cel, który musi być zrealizowany). W wersji podstawowej gracze rozgrywają siedem rund. Wszystkie - poza rundą czwartą - mają te same zasady, opierają się na kartach rozwój. Gracz ma do wyboru trzy czynności, w tym jedną - ryzyko lub pytanie - obowiązkową. Czwarta tura to czas pytań - gracze odpowiadają na wylosowane pytanie.

My bardzo często gramy po prostu "na pytania". To dobry sposób, gdy np. nie mamy czasu na całą rozgrywkę, karty z pytaniami uprzyjemniały nam czas także w poczekalni u lekarza. Moja córka jest w dolnej granicy wieku (gra zalecana jest dla dzieci 7+), więc dzięki kartom wiele się uczy, dla starszych dzieci może to być dobry sposób na uporządkowanie i sprawdzenie wiedzy.

Ważne karty, czyli Rozwój, Ryzyko i Pytanie.Ważne karty, czyli Rozwój, Ryzyko i Pytanie. nn-k

Lubię gry z cyklu "Było sobie" z kilku względów. Przede wszystkim to idealne połączenie dobrej zabawy z nauką, dzieci dowiadują się o różnych rzeczach, a dzięki przyjemnej formie łatwiej jest im zapamiętać informacje. Zagadnienia związane z ekologią kojarzą im się z różnymi elementami gry, a dzięki skojarzeniom zostaną w ich głowach na dłużej. Inna sprawa to to, że grać można na wiele sposobów, niekoniecznie tak, jak nakazuje instrukcja. Dzięki różnym elementom możemy dopasowywać grę do własnych potrzeb, w zależności od tego, ile mamy czasu, w jakim wieku są gracze itp.

Certyfikat EKO - najcenniejszy żeton.Certyfikat EKO - najcenniejszy żeton. nn-k

Moja córka zdobyte certyfikaty EKO traktuje jako wyróżnienie i bardzo cieszy się z każdego pozyskanego elementu, czy to oczyszczalnia ścieków czy teren zielony. Dzięki grze wie, że śmieci nie znikają tak po prostu, jak (i po co) je segregować, dlaczego energia odnawialna jest taka ważna. To tylko kilka elementów - dzięki "Była sobie Ziemia" dowiedziała się o wiele więcej, co jest fajnym filarem do nauki o ekologii w przyszłości.

Więcej zdjęć elementów "Była sobie Ziemia. Zbuduj ekologiczne miasto" znajdziecie w galerii. A wy, jakie gry polecacie na jesienne wieczory?

To także może cię zainteresować:

Więcej o:
Copyright © Agora SA