Wizytę w stolicy Dolnego Śląska najlepiej zacząć od spaceru po Starym Rynku. To tu znajdują się najbardziej charakterystyczne punkty miasta: gotycki ratusz, kolorowe domy, pręgierz (dziś na szczęście tylko miejsce spotkań), przytulone do siebie kamienice Jaś i Małgosia i uliczka Jatki z Pomnikiem Zwierząt Rzeźnych. Do tego liczne knajpki, bary, restauracje. Ulubionym miejscem rodzin z dziećmi na gastronomicznej mapie miasta jest Galeria Italiana. To pasaż z włoskimi lokalami mieszczący się tuż obok Rynku, u zbiegu ulic Kotlarskiej i Więziennej. Można tu zjeść pizze, sałatki, makarony i inne włoskie dania. A na deser udać się na najlepsze w mieście sycylijskie lody, które - uwaga - dzieci dostają za darmo! W Galerii Italiana nikt najmłodszych nie ucisza ani nie uspokaja.
Wrocławskich krasnoludków jest już prawie trzysta. Halabardnik, Sztangista, Bibliofil, Rejent, Trąbibrzuch Jeden wspina się po rynnie, drugi stoi pod bankomatem, trzeci siedzi na skuterze z winem w dłoni, czwarty wącha kwiaty, piąty śpi. Najlepszymi ich tropicielami są oczywiście dzieci. W internecie i w punktach informacji turystycznej można znaleźć mapę Wrocławia, na której naniesiono figurki krasnoludków. Przy Teatrze Lalek jest nawet Fontanna Krasnali, którą zaprojektował Paweł Pawlak, znany ilustrator książek dla dzieci.
Skąd się wzięły we Wrocławiu skrzaty? Przywędrowały razem z Waldemarem Fydrychem "Majorem" i Pomarańczową Alternatywą, czyli grupą ubranych w pomarańczowe spiczaste czapki ludzi, którzy w latach 80. ośmieszali władze komunistyczne w formie zabawnych ulicznych happeningów. Przy ul. Świdnickiej w 2001 r. na ich cześć stanął pomnik Papy Krasnala, a po nim na ulicach miasta spontanicznie zaczęły pojawiać się kolejne skrzaty.
Ostrów Tumski, czyli po staropolsku wyspa z katedrą, to jedno z najpiękniejszych i najstarszych miejsc we Wrocławiu. Na jednej z wież katedry jest taras widokowy, na który można wjechać widną. Po obejrzeniu panoramy miasta warto pospacerować po wyspie tropem legend. Przy wejściu do Katedry Świętego Jana Chrzciciela są kamienne figury lwa i orła. Podobno jeśli pogłaska je osoba samotna, znajdzie drugą połówkę. Z kolei na południowej wieży katedry wmurowana jest kamienna głowa krzyczącego mężczyzny. Jak głosi legenda, utknął tu za karę po tym, jak podpalił dom niedoszłego teścia. Na Ostrowie Tumskim jest też miejsce dobrze znane wrocławskim zakochanym. Do barierek Mostu Tumskiego zakochane pary przypinają kłódki ze swoimi imionami, a klucze wrzucają do Odry. Dzięki temu ich miłość ma trwać wiecznie.
Zabytki to niejedyne atrakcje Wrocławia. Jednym z jego ostatnich nabytków jest drapacz chmur Sky Tower. Na 49. piętrze budynku właśnie otwarto najwyższy punkt widokowy w Polsce. Na oszklony taras wiedzie specjalna szybkobieżna winda. Dzieci do lat 7 wchodzą za darmo.
Inna ciekawostka to kolejka linowa Polinka, która łączy dwa kompleksy Politechniki Wrocławskiej położone po dwóch stronach Odry (jeden przy Wybrzeżu Wyspiańskiego, drugi przy ul. Na Grobli). Podróż nią trwa zaledwie kilka minut i kosztuje tyle co bilet miejski.
Tropicieli ciekawostek komunikacyjnych czeka tu jeszcze jedna gratka: przejazd zabytkowym tramwajem. Latem turystów wozi Jaś i Małgosia (rocznik 1900-1905), zimą nieco młodszy, za to ogrzewany Juliusz (rocznik 1925). Z okien tramwaju można zobaczyć najbardziej charakterystyczne punkty miasta i posłuchać barwnie o nich opowiadających przewodników. Pierwszy przystanek to Plac Teatralny - tuż obok Fontanny Krasnali. Ostatni to okolice Hali Stulecia.
Ta ogromna hala widowiskowo-sportowa powstała 100 lat temu z okazji Wystawy Stulecia. W tym samym czasie tuż obok urządzono malowniczą pergolę i Ogród Japoński. Niedawno pod Halą powstała Fontanna Multimedialna. Latem odbywają się tu pokazy wodno-świetlne z podkładem muzycznym. Są bezpłatne i rozpoczynają się o pełnej godzinie - od 10 rano do 22 wieczorem.
Inna wrocławska nowość to Humanitarium, czyli park rozrywki edukacyjnej. W tym obiekcie zaprojektowanym z myślą o najmłodszych dzieci mogą zamienić się w małych naukowców i poznawać świat poprzez doświadczenia i obserwacje. Bilety można zarezerwować przez internet.
Panorama Racławicka, niezwykły XIX-wieczny obraz, robi wrażenie na dużych i małych ludziach. Nawet jeśli malucha nie zainteresuje insurekcja kościuszkowska ani bitwa pod Racławicami, to na pewno doceni on skalę i realizm dzieła. Panorama Racławicka ma bowiem 15 m wysokości i aż 114 m długości! Naprawdę można się tu poczuć jak w środku bitwy. Oglądanie obrazu odbywa się podczas specjalnych półgodzinnych seansów, można wtedy usłyszeć historię powstania dzieła i jego późniejsze burzliwe losy.
Dawno temu o zwierzętach opowiadali w telewizji Hanna i Antoni Gucwińscy. Przez dziesięciolecia prowadzili wrocławski ogród zoologiczny i dzięki telewizyjnym pogadankom rozsławili swoje zoo. Na 33 ha można tu spotkać lwy, słonie, żyrafy, niedźwiedzie, koczkodany, a nawet bardzo rzadkiego hipopotama karłowatego. Ogród zoologiczny jest teraz w przebudowie. Obok pięknych XIX-wiecznych budynków (np. Motylarni i Słoniarni) wyrastają nowoczesne kompleksy, w których zwierzęta są na wyciągnięcie ręki. Przy odrobinie szczęścia można pogłaskać leniwca albo zobaczyć przemykające tuż nad głową małpy.
Aquaparki wyrastają co prawda w naszym kraju jak grzyby po deszczu, jednak ten wrocławski jest wyjątkowy. Przede wszystkim ma obszerną strefę dla dzieci zwaną Dziecięcą Zatoką. Są tu nie tylko brodziki do nauki pływania, ale też statek piracki z działami, z których można strzelać wodą! Do tego baseny zewnętrzne (w tym solankowy), leniwa rzeka, basen z falami, spływ na pontonach i liczne zjeżdżalnie. Hitem jest zjeżdżalnia multimedialna z efektami świetlnymi, dźwiękowymi i kurtynami wodnymi (dostępna dla dzieci powyżej 150 cm wzrostu).
Amatorzy wodnych atrakcji mogą też skorzystać z oferty Aquaparku w podwrocławskiej Trzebnicy, która ma łączony bilet z wrocławskim zoo. Za 85 zł rodzice i dzieci mogą odwiedzić ogród zoologiczny i spędzić 2 godziny w Trzebnickim Parku Wodnym Zdrój (dzieci w wieku szkolnym muszą mieć legitymację). Dojeżdża się tam szynobusem (wycieczka trwa około godziny), a przy okazji oglądać piękny XIX-wieczny dworzec Wrocław Główny.