Mama kilkulatki ostrzega rodziców: 'Spała sama w nagrzanym pokoju. Straciła przytomność i nie mogłam jej dobudzić'

Od lat lekarze i kampanie społeczne apelują, aby w gorące dni nie zostawiać dzieci i zwierząt samych w zamkniętym samochodzie. Przegrzanie w aucie grozi śmiercią. Ale nie tylko metalowa puszka jest groźna. Gdzie jeszcze może dojść do udaru cieplnego?
Zdajemy sobie sprawę, czym grozi zostawianie dziecka w nagrzanym samochodzie. W pokoju może być równie gorąco Zdajemy sobie sprawę, czym grozi zostawianie dziecka w nagrzanym samochodzie. W pokoju może być równie gorąco fot. Shutterstock

Źle wentylowany, zamknięty pokój dziecięcy, jest jak rozgrzany samochód

Długotrwałe przebywania w wysokiej temperaturze powoduje, że organizm człowieka się nagrzewa. By się schłodzić, poci się intensywnie. Kiedy trwa to zbyt długo, dochodzi do znacznych ubytków wody i elektrolitów. Na odwodnienie i udar cieplny podatne są zwłaszcza małe dzieci, które nie mają jeszcze wykształconych mechanizmów termoregulacji.

Przekonała się o tym mama kilkuletniej dziewczynki. Kanadyjka - ku przestrodze - opisała na swoim profilu w serwisie społecznościowym dramatyczną sytuacje, która wydarzyła się w jej domu.

- To był najbardziej przerażający moment w moim życiu - czytamy w poście Jennifer, mamy Anastazji. Poszłam obudzić córkę po popołudniowej drzemce, ale nie mogłam jej dobudzić przez 20 minut. Dziecko było gorące, zlane potem i nieprzytomne - relacjonuje matka i dodaje, że wcześniej córka nie przebywała na słońcu. Matka wezwała karetkę pogotowia, medycy odratowali dziecko. Za stan dziewczynki odpowiedzialna była bardzo wysoka temperatura w jej pokoju.

Do tej pory nie miałam pojęcia, że zamknięte pomieszczenia mogą być równie niebezpieczne, co zamknięte samochody

- czytamy w relacji matki dziewczynki.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, że tylko słońce może przegrzać ludzki organizm, udar cieplny może się przytrafić w momencie, kiedy człowiek ma utrudnione oddawanie nadmiaru ciepła, np. w gorącej kąpieli, w gorącym i wilgotnym powietrzu.

Podczas upałów bardzo ważne jest, aby nie tylko nie wychodzić z dzieckiem na plac zabaw w samo południe, ale też dbać o odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu, w którym przebywa. Pokój dziecka należy wietrzyć oraz używać wentylatorów i klimatyzacji, po to, aby utrzymać stałą cyrkulację powietrza w zamkniętym pomieszczeniu.

Jakie jeszcze miejsca i sytuacje mogą spowodować u dzieci udar cieplny?

Czym jest pieluszkowy udar cieplny? Czym jest pieluszkowy udar cieplny? Żródło: flickr

Wózki nakryte delikatną pieluszką. Tam jest jak w termosie!

Podczas ciepłych dni przykrywamy wózek z dzieckiem pieluszką w celu ochrony przed promieniami UV i gorącem. Na pozór wydaje się, że cieniutki, delikatny materiał nie zatrzymuje ciepła, a jedynie chroni dziecko przed nadmiernym słońcem i daje trochę cienia. Tak nie jest.

Pieluszka narzucona na budkę wózka powoduje, że dziecko śpi jak w termosie. W takim okrytym materiałem wózku nie ma cyrkulacji powietrza. W środku wózka robi się cieplej niż na zewnątrz. Nakrycie wózka pieluchą powoduje wzrost temperatury wewnątrz komory z dzieckiem. Do tego zwiększona wilgotność powietrza oraz zmniejszenie stężenia tlenu wpływają niekorzystnie na przebywanie dziecka pod pieluchą bawełnianą. Mówimy wówczas o tzw. pieluszkowym udarze cieplnym.

Nakrycie wózka pieluchą to działanie o tyle niebezpieczne, że powoduje nie tylko gorsze samopoczucie malucha: gorąca, czerwona, sucha skóra, niepokój etc., ale także może wywołać gorsze objawy jak np.: przyspieszony puls, letarg, szybki, płytki oddech, wymioty a nawet utratę przytomności

- ostrzega dr Bartosz Pawlikowski, dermatolog, pediatra z łódzkiej kliniki Pawlikowski. I przypomina, że na przegrzanie najbardziej narażone są niemowlęta i dzieci w wieku żłobkowym, które nie mogą jeszcze powiedzieć, że jest im gorąco i źle się czują.

To bardzo ważne, aby nigdy nie zostawiać wózka na pełnym słońcu i za wszelką cenę chronić małe dziecko przed dużą ekspozycją na promienie słoneczne.

W chuście bezpieczniej?

Nawet najcieńsza chusta, nie mówiąc o tradycyjnym nosidle, w upał grzeje i noszącego, i malucha. Na spacer wybierz się zatem z wózkiem. Przymocuj do niego dającą cień parasolkę, zamiast podnosić budkę, która z wózka czyni mało przewiewne pudełko.

Więcej czytaj w artykule: Małe dzieci i upały. Jak nie dopuścić do odwodnienia

Nawet kilka minut w przegrzanym aucie może być dla dziecka niebezpieczne. Nawet kilka minut w przegrzanym aucie może być dla dziecka niebezpieczne. istockphoto

Niegdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie!

W Stanach Zjednoczonych zjawisko pozostawiania dziecka bez opieki w samochodzie otrzymało nazwę "Forgotten baby syndrome" (Syndrom zapomnianego dziecka). Nie ma konkretnego typu rodziców, którzy są szczególnie na to narażeni. Taka tragedia może przydarzyć się każdemu.

Dorośli powinni mieć świadomość, że nawet kilka minut w przegrzanym aucie może być bardzo niebezpieczne dla dziecka. W trakcie upałów temperatura w aucie może zwiększyć się w ciągu 10 minut nawet o 20 stopni Celsjusza. A to, że samochód jest zaparkowany w cieniu, wcale nie chroni przed tragedią.

Nawet kilka minut w przegrzanym aucie może być dla dziecka niebezpieczne

Marek Michalak, gdy był Rzecznikiem Praw Dziecka, apelował do rodziców, aby nigdy, nie tylko latem, nie zostawiali dzieci samych w samochodzie. 

Na  stronie rzecznika znajduje się apel do dorosłych, w którym rzecznik informował o niebezpiecznych konsekwencjach pozostawienia dziecka w aucie bez opieki.

- Zanim odejdziemy od samochodu, zawsze sprawdzajmy, czy przypadkiem na tylnym siedzeniu nie pozostawiliśmy dziecka. Te najmniejsze i te, które śpią, nie potrafią nam przypomnieć o swojej obecności. Nie zapominajmy, że wiele modeli samochodów posiada system, który automatycznie podnosi szyby po wyłączeniu silnika lub zatrzaśnięciu drzwi. Zabiegani, rozkojarzeni czy zmęczeni - nic nie usprawiedliwia rodziców i opiekunów zostawiających pociechy w "piekarniku" - ostrzegał rzecznik.

Jak odróżnić przegrzanie od udaru cieplnego?

Jeżeli postępujesz z dzieckiem ostrożnie, najpewniej unikniesz kłopotów. Dobrze jednak wiedzieć, jak poznać, że dzieje się coś złego i co wtedy robić.

Przegrzanie

Objawy: dziecko jest niespokojne, ma zaczerwienioną, rozgrzaną skórę, podwyższoną temperaturę.

Co robić: przenieś dziecko w chłodne miejsce, zdejmij ubranko, zmierz temperaturę. Jeśli jest podwyższona, przetrzyj ciało dziecka wilgotną pieluszką. Zmierz temperaturę ponownie. Dawaj dziecku dużo pić! Jeśli jest niespokojne, a temperatura nie spada, wezwij lekarza.

Odwodnienie

Objawy: dziecko ma zapadnięte oczy, suche wargi, mało sika, kolor moczu jest ciemnożółty; kiedy bierzesz w palce fałd skóry na brzuszku, a następnie puszczasz, skóra nie wygładza się tak, jak zwykle.

Co robić: wezwij lekarza, próbuj napoić dziecko wodą lub przystawić do piersi.

Udar cieplny

Objawy: dziecko ma gorącą, suchą skórę, jest nienaturalnie ożywione lub senne, może mieć nudności, wymioty, a nawet drgawki, traci przytomność.

Co robić: wezwij pogotowie; czekając na karetkę zmocz w zimnej wodzie ręcznik i owiń nim dziecko. Jeśli malec jest przytomny, trzeba go obficie poić.

Udar słoneczny

Objawy: skóra dziecka jest czerwona, a nawet purpurowa, boli i piecze, mogą tworzyć się wypełnione płynem pęcherze, maluch ma bóle głowy, mdłości, dreszcze, jest apatyczny.

Co robić: wezwij lekarza i rób dziecku kompresy ochładzające.

Więcej w tekście Pierwsze lato z niemowlakiem

Powinno cię również zainteresować: Trzylatek poparzył się do ran i bąbli mimo filtra 50 UVB. Jak to możliwe? [4 WAŻNE PYTANIA O OPALANIE]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.