O tym, z jakim apetytem i radością dzieci pałaszują samodzielnie przyrządzone dania, przekonałam się na warsztatach dla maluchów organizowanych w Little Chief.
W jasnym, zalanym słońcem wnętrzu, przy stołach, na których piętrzyły się czerwone papryki, zielone ogórki i pachniały świeże zioła, trzy-, czterolatki odkrywały smaki potraw dotąd nieznanych. Już same ich nazwy budziły ciekawość: burrito, wrapy, granola... Zainteresowanie rosło wraz z dotykaniem, wąchaniem i smakowaniem produktów, o których istnieniu większość dzieci nie miała pojęcia. Roszponka kojarzyła się z postacią z bajki, a nie z jadalną roślinką. Miąższ awokado był strasznie śliski, ale okazał się pyszny, za to brązowe kulki, które dzieci z zapałem rozdrabniały w moździerzu, to nie były żołędzie, jak niektóre sądziły, ale laskowe orzechy. Skupienie i powaga na małych buziach pojawiły się, gdy trzeba było porwać plastry łososia, wbić do miski jajka i posmarować tortille farszem. Takie zadania to dla dzieci nie tylko świetna okazja, aby poćwiczyć precyzyjne ruchy rączek, ale również nauka wytrwałości i cierpliwości. Za to satysfakcja i duma, które rozpierały dzieci, gdy podawały do stołu przygotowane przez siebie potrawy, a potem zajadały się nimi ze smakiem, była najlepszym dowodem na to, że Katii Roman, założycielce Little Chiefa, udaje się rozbudzić w dzieciach zamiłowanie do jedzenia i gotowania. Zresztą sami spójrzcie i... przygotujcie z dziećmi choć jedną z proponowanych potraw. Smacznego!
paczka płatków owsianych górskich (500 g)
po 50 g: migdałów, pestek dyni, suszonych moreli
150 g płynnego miodu
100 ml wody
łyżeczka cynamonu
duży pojemnik jogurtu greckiego (400 g)
kilka truskawek
banan
miód
Piekarnik nagrzewamy do 150°C. Do miski wsypujemy płatki owsiane, migdały, cynamon i pestki dyni. W osobnej misce łączymy miód z ciepłą wodą. Wlewamy do płatków i mieszamy. Na wyłożoną pergaminem blachę wykładamy płatki i dociskamy. Pieczemy ok. 30 minut, od czasu do czasu ostrożnie mieszając płatki. W tym czasie kroimy morele. Gotową granolę odstawiamy do wystudzenia. Dodajemy suszone owoce. Odsypujemy 12 łyżek, które użyjemy do deseru, a resztę wsypujemy do szczelnie zamykanego pojemnika. Banana obieramy i kroimy w plasterki. Truskawki myjemy, usuwamy szypułki i kroimy na połówki. Na spód szklaneczek nakładamy po kilka plasterków banana, na to po 2-3 łyżki jogurtu, truskawki i granolę. Polewamy na wierzchu miodem. Do granoli można dodać inne ulubione bakalie: pestki słonecznika, orzechy laskowe, rodzynki, suszone figi lub daktyle.
4 tortille pełnoziarniste
125 g wędzonego łososia
100 g kremowego serka (np. "Twój Smak")
listki roszponki
ogórek
czarny pieprz
Ogórka myjemy, obieramy ze skórki, kroimy wzdłuż na ćwiartki. Każdą tortillę smarujemy kremowym serkiem, na wierzchu układamy porwane plastry łososia i listki roszponki oraz po kawałku ogórka. Zawijamy placki w ścisły rulonik. Gotowe wrapy kroimy na 4 kawałki.
4 pełnoziarniste tortille
6 jajek
1/2 czerwonej papryki (umytej i osuszonej)
1/2 awokado
2 łyżka szczypiorku
sól morska
czarny pieprz
masło
dodatkowo: kiełki, cytryna do skropienia awokado
Paprykę kroimy w drobną kostkę. Miąższ awokado wyjmujemy łyżeczką ze skórki, kroimy w kostkę i skrapiamy sokiem z cytryny - wtedy nie ściemnieje. Do miski wbijamy jajka, doprawiamy solą i pieprzem, ubijamy rózgą lub widelcem. Rozgrzewamy na patelni 2 łyżki masła, wlewamy jajka. Gdy zaczną się ścinać, mieszamy silikonową lub drewnianą szpatułką. Dodajemy paprykę i szczypiorek. Smażymy jajecznicę przez 3-4 minuty, mieszając, aż się zetnie. Dodajemy awokado, mieszamy. Na każdą tortillę nakładamy po równej porcji jajecznicy i zawijamy w rulonik. Przekrawamy na pół i spinamy wykałaczką lub związujemy łodyżką szczypiorku (wcześniej sparzonym, będzie bardziej elastyczny).