Homeschooling czyli jak uczyć się w domu
W Polsce pojawia się coraz więcej rodziców zainteresowanych nauczaniem dziecka indywidualnie w domu i to nie z powodów zdrowotnych
Homeschooling w Polsce kojarzy się z dziećmi chorymi czy niepełnosprawnymi, które nie mogą się uczyć w normalnym trybie szkolnym. Wtedy mają przydzielonych nauczycieli, którzy uczą je w domu. Wydaje się dziwne, że rodzice zdrowego dziecka chcą je zabrać ze szkoły albo go do niej w ogóle nie posyłać. Z dyskusji na forach wynika jednak, że kryją się za tym rozmaite motywacje.
We własnym tempie
Są przerażeni chamstwem, agresją i brakiem kultury w szkołach. Narzekają na głupotę, niekompetencję czy schematyczność myślenia i postępowania z dziećmi nauczycieli w szkołach tradycyjnych. Mają dzieci wyjątkowo zdolne, które nudzą się na zajęciach a ich zainteresowania nie są rozwijane. Chcą by dziecko uczyło się w swoim tempie a tego, co je szczególnie zainteresuje - w szerszym zakresie niż przewiduje szkolny program nauczania. Argumentują, że dziecko "nudzi się w szkole", "jest nieprzystosowane", "nie dogaduje się z kolegami" albo "matematykę zna na poziomie akademickim", więc większe korzyści odniesie z indywidualnego toku nauki. Albo mieszkają za granicą, gdzie nie ma polskiej szkoły a zależy im na edukacji w języku polskim. Chcieliby poświęcić swój czas i sporo wysiłku, by dziecko zdobywało wiedzę w domowym zaciszu.
Wyjście z podziemia
- Wielu rodziców staje przed dylematem jaką wybrać szkołę i czym się kierować. Jak wpływać na edukację dzieci, jakie formy nauczania są dla nich najlepsze - mówi Dorota Minta, psycholog kliniczny. Według ekspertki, nie ma tutaj idealnych rozwiązań, możliwości wyboru są liczne a wszystkie decyzje dotyczące rozwoju i edukacji dziecka mają ogromną wagę. - Jedną z decyzji, którą można podjąć jest rezygnacja ze szkoły na rzecz edukacji w domu. Jak każde rozwiązanie nauka w domu ma wiele plusów, ale też pewne minusy - dodaje. Na stronie edukacjadomowawpolsce.pl w recenzji książki o takim samym tytule prof. Jerzy Bajda pisze: - To, co się stało w Polsce na temat edukacji domowej jest prawdziwym powstaniem, wyjściem z podziemia, przełamaniem bezdusznej bariery biurokratyczno-prawno-administracyjnej, która nie dopuszczała do siebie myśli, by rodzina mogła działać jako samodzielny podmiot edukacyjny.
Kiedy można uczyć się w domu
Jednak to nieprawda, że rodzic może sam dokonać takiego wyboru. - Nie jest tak, że rodzice mogą sami zadecydować o edukacji dziecka w domu - uprzedza Andrzej Kulmatycki, rzecznik prasowy stołecznego kuratorium oświaty. - Co do zasady, dziecko powinno uczęszczać do szkoły, bo obowiązuje takie prawo - jest obowiązek szkolny. Zgoda na nauczanie indywidualne zawsze wynika z określonych wskazań, nie tylko schorzeń fizycznych, ale na przykład na podstawie orzeczenia z poradni psychologiczno-pedagogicznej - tłumaczy rzecznik. - Zgodnie z przepisami decyduje o tym dyrektor szkoły, do której jest zapisane dziecko.
Z dala od polskiej szkoły
Inaczej jest za granicą, gdzie dostęp do edukacji po polsku jest utrudniony. Blogerka azjaodkuchni nie stosuje homeschoolingu u swojego dziecka, bo ma taki kaprys, tylko w kraju, w którym mieszka nie ma polskiej szkoły a planuje wrócić do Polski. Jednak przyznaje, że to wielkie wyzwanie i niełatwe doświadczenie. - Masa trudnej pracy dla rodzica i duża odpowiedzialność. Nie zdecydowałabym się na edukację domową z własnej woli. Mam ciekawe świata dziecko chętne do nauki, ale matka w roli nauczyciela to najgorsze co nas może spotkać - pisze na forum emama.pl.
Nauka przez internet
Jedną z form edukacji w domu jest nauka przez internet. To dobre rozwiązanie dla dzieci, które mieszkają w krajach, gdzie nie ma polskiej szkoły. Jak wygląda wpisanie na listę uczniów i przydzielenie do klasy w szkole internetowej? Według azjiodkuchni dziecko zdaje egzamin z polskiego i matematyki oraz odbywa rozmowę z psychologiem. Rodzice dostają opisową ocenę rozmowy, przydział do klasy, umowę o bezpłatną naukę i prawdziwą polską legitymację szkolną - opisuje azjaodkuchni. - Młodsze dzieci mają kształcenie zintegrowane oraz angielski a starsze takie same przedmioty jak w polskiej szkole. Dzieci co roku zdają egzaminy przedmiotowe i jeśli egzamin zaliczą mogą rozpocząć naukę w kolejnej klasie. Szkoła ma uprawnienia "typowej" szkoły i niezaliczenie egzaminu oznacza niezaliczenie klasy - pisze blogerka. Jedyny minus - taki system jest odpłatny.
Zalety domowej edukacji
Jednak dzieci w Polsce, które uzyskają zgodę na nauczanie przez rodzica, mogą wyciągnąć z tego korzyści bezpłatnie. - Można tutaj maksymalnie zindywidualizować program nauczania - mówi psycholog Dorota Minta. Jej zdaniem entuzjaści nauczania domowego mówią o nim w samych superlatywach. Podkreślają szczególnie jego wartość wychowawczą, czyli odcięcie dzieci od agresji, narkotyków, wątpliwych moralnie zachowań rówieśników chodzących do masowych szkół. Czy to jednak słuszna decyzja? - Jestem przekonana, że najważniejsze jest dostosowanie formy nauczania do predyspozycji dziecka, jego potrzeb i możliwości a nie tylko przekonania rodziców - podkreśla. - Warto skonsultować taką decyzje z psychologami, pedagogami, którzy w przypadku wybrania edukacji domowej będą ważnymi doradcami.
Homeschooling - dla aspołecznych geniuszy?
Kolejnym zagadnieniem, które wzbudza zresztą najwięcej emocji w przypadku rezygnacji ze szkoły jest rozwój społeczny dziecka. Przeciwnicy takiej formy edukowania dziecka podkreślają, że homeschooling jest dobrym rozwiązaniem tylko dla dzieci chorych albo aspołecznych, które nie potrafią się odnaleźć w relacjach z rówieśnikami albo są wyśmiewane czy prześladowane w inny sposób. - Szkoła to nie tylko nauka, ale także mnóstwo wydarzeń, wycieczek, pierwsze sympatie, przyjaźnie, relacje z nauczycielami - mówi Patrycja z Krakowa, mama dwójki dzieci w wieku szkolnym, która uważa domową naukę za ograbienie dziecka z normalnego dzieciństwa i mnóstwa bezcennych wspomnień. - To najczęściej skutek wybujałych ambicji rodziców, które chcą wychować dziecko na geniusza albo uważają, że szkoła się na geniuszu ich dziecka nie poznała - zauważa kąśliwie. Zdaniem Minty, tutaj również przed rodzicami stoi ogrom zadań do wykonania. - Zaplanowanie i realizacja zajęć "pozadomowych" w taki sposób, aby dziecko mogło nauczyć się funkcjonowania w zespole, czyli zarówno bawić się zespołowo jak też pracować - podkreśla.
Mrówcza praca rodzica
Poza tym zdaniem psycholożki, edukacja domowa wymaga od rodziców ogromnego zaangażowania, dyscypliny, korzystania z pomocy w przygotowaniu planu i metod prowadzenia zajęć. Bo niezmiernie ważnym aspektem, jest konsekwentne realizowanie założonego planu edukacyjnego. Minta uważa, że w takim nauczaniu potrzebny jest mentor, który poprowadzi rodziców, w większości nie mających przygotowania pedagogicznego. Podobnego zdania jest azjaodkuchni, której dziecko korzysta z edukacji internetowej. - Aby być na bieżąco z materiałem właściwie trzeba pracować codziennie. Lekcje w szkole opierają się o pracę rodzic - dziecko. Nauczyciel przesyła wytyczne do lekcji oraz potrzebne materiały, bardzo szybko odpowiada na maile i udziela wskazówek, ale codzienna mrówcza praca spada na rodzica - podkreśla blogerka.
We własnym tempie
Są przerażeni chamstwem, agresją i brakiem kultury w szkołach. Narzekają na głupotę, niekompetencję czy schematyczność myślenia i postępowania z dziećmi nauczycieli w szkołach tradycyjnych. Mają dzieci wyjątkowo zdolne, które nudzą się na zajęciach a ich zainteresowania nie są rozwijane. Chcą by dziecko uczyło się w swoim tempie a tego, co je szczególnie zainteresuje - w szerszym zakresie niż przewiduje szkolny program nauczania. Argumentują, że dziecko "nudzi się w szkole", "jest nieprzystosowane", "nie dogaduje się z kolegami" albo "matematykę zna na poziomie akademickim", więc większe korzyści odniesie z indywidualnego toku nauki. Albo mieszkają za granicą, gdzie nie ma polskiej szkoły a zależy im na edukacji w języku polskim. Chcieliby poświęcić swój czas i sporo wysiłku, by dziecko zdobywało wiedzę w domowym zaciszu.
Wyjście z podziemia
- Wielu rodziców staje przed dylematem jaką wybrać szkołę i czym się kierować. Jak wpływać na edukację dzieci, jakie formy nauczania są dla nich najlepsze - mówi Dorota Minta, psycholog kliniczny. Według ekspertki, nie ma tutaj idealnych rozwiązań, możliwości wyboru są liczne a wszystkie decyzje dotyczące rozwoju i edukacji dziecka mają ogromną wagę. - Jedną z decyzji, którą można podjąć jest rezygnacja ze szkoły na rzecz edukacji w domu. Jak każde rozwiązanie nauka w domu ma wiele plusów, ale też pewne minusy - dodaje. Na stronie edukacjadomowawpolsce.pl w recenzji książki o takim samym tytule prof. Jerzy Bajda pisze: - To, co się stało w Polsce na temat edukacji domowej jest prawdziwym powstaniem, wyjściem z podziemia, przełamaniem bezdusznej bariery biurokratyczno-prawno-administracyjnej, która nie dopuszczała do siebie myśli, by rodzina mogła działać jako samodzielny podmiot edukacyjny.
Kiedy można uczyć się w domu
Jednak to nieprawda, że rodzic może sam dokonać takiego wyboru. - Nie jest tak, że rodzice mogą sami zadecydować o edukacji dziecka w domu - uprzedza Andrzej Kulmatycki, rzecznik prasowy stołecznego kuratorium oświaty. - Co do zasady, dziecko powinno uczęszczać do szkoły, bo obowiązuje takie prawo - jest obowiązek szkolny. Zgoda na nauczanie indywidualne zawsze wynika z określonych wskazań, nie tylko schorzeń fizycznych, ale na przykład na podstawie orzeczenia z poradni psychologiczno-pedagogicznej - tłumaczy rzecznik. - Zgodnie z przepisami decyduje o tym dyrektor szkoły, do której jest zapisane dziecko.
Z dala od polskiej szkoły
Inaczej jest za granicą, gdzie dostęp do edukacji po polsku jest utrudniony. Blogerka azjaodkuchni nie stosuje homeschoolingu u swojego dziecka, bo ma taki kaprys, tylko w kraju, w którym mieszka nie ma polskiej szkoły a planuje wrócić do Polski. Jednak przyznaje, że to wielkie wyzwanie i niełatwe doświadczenie. - Masa trudnej pracy dla rodzica i duża odpowiedzialność. Nie zdecydowałabym się na edukację domową z własnej woli. Mam ciekawe świata dziecko chętne do nauki, ale matka w roli nauczyciela to najgorsze co nas może spotkać - pisze na forum emama.pl.
Nauka przez internet
Jedną z form edukacji w domu jest nauka przez internet. To dobre rozwiązanie dla dzieci, które mieszkają w krajach, gdzie nie ma polskiej szkoły. Jak wygląda wpisanie na listę uczniów i przydzielenie do klasy w szkole internetowej? Według azjiodkuchni dziecko zdaje egzamin z polskiego i matematyki oraz odbywa rozmowę z psychologiem. Rodzice dostają opisową ocenę rozmowy, przydział do klasy, umowę o bezpłatną naukę i prawdziwą polską legitymację szkolną - opisuje azjaodkuchni. - Młodsze dzieci mają kształcenie zintegrowane oraz angielski a starsze takie same przedmioty jak w polskiej szkole. Dzieci co roku zdają egzaminy przedmiotowe i jeśli egzamin zaliczą mogą rozpocząć naukę w kolejnej klasie. Szkoła ma uprawnienia "typowej" szkoły i niezaliczenie egzaminu oznacza niezaliczenie klasy - pisze blogerka. Jedyny minus - taki system jest odpłatny.
Zalety domowej edukacji
Jednak dzieci w Polsce, które uzyskają zgodę na nauczanie przez rodzica, mogą wyciągnąć z tego korzyści bezpłatnie. - Można tutaj maksymalnie zindywidualizować program nauczania - mówi psycholog Dorota Minta. Jej zdaniem entuzjaści nauczania domowego mówią o nim w samych superlatywach. Podkreślają szczególnie jego wartość wychowawczą, czyli odcięcie dzieci od agresji, narkotyków, wątpliwych moralnie zachowań rówieśników chodzących do masowych szkół. Czy to jednak słuszna decyzja? - Jestem przekonana, że najważniejsze jest dostosowanie formy nauczania do predyspozycji dziecka, jego potrzeb i możliwości a nie tylko przekonania rodziców - podkreśla. - Warto skonsultować taką decyzje z psychologami, pedagogami, którzy w przypadku wybrania edukacji domowej będą ważnymi doradcami.
Homeschooling - dla aspołecznych geniuszy?
Kolejnym zagadnieniem, które wzbudza zresztą najwięcej emocji w przypadku rezygnacji ze szkoły jest rozwój społeczny dziecka. Przeciwnicy takiej formy edukowania dziecka podkreślają, że homeschooling jest dobrym rozwiązaniem tylko dla dzieci chorych albo aspołecznych, które nie potrafią się odnaleźć w relacjach z rówieśnikami albo są wyśmiewane czy prześladowane w inny sposób. - Szkoła to nie tylko nauka, ale także mnóstwo wydarzeń, wycieczek, pierwsze sympatie, przyjaźnie, relacje z nauczycielami - mówi Patrycja z Krakowa, mama dwójki dzieci w wieku szkolnym, która uważa domową naukę za ograbienie dziecka z normalnego dzieciństwa i mnóstwa bezcennych wspomnień. - To najczęściej skutek wybujałych ambicji rodziców, które chcą wychować dziecko na geniusza albo uważają, że szkoła się na geniuszu ich dziecka nie poznała - zauważa kąśliwie. Zdaniem Minty, tutaj również przed rodzicami stoi ogrom zadań do wykonania. - Zaplanowanie i realizacja zajęć "pozadomowych" w taki sposób, aby dziecko mogło nauczyć się funkcjonowania w zespole, czyli zarówno bawić się zespołowo jak też pracować - podkreśla.
Mrówcza praca rodzica
Poza tym zdaniem psycholożki, edukacja domowa wymaga od rodziców ogromnego zaangażowania, dyscypliny, korzystania z pomocy w przygotowaniu planu i metod prowadzenia zajęć. Bo niezmiernie ważnym aspektem, jest konsekwentne realizowanie założonego planu edukacyjnego. Minta uważa, że w takim nauczaniu potrzebny jest mentor, który poprowadzi rodziców, w większości nie mających przygotowania pedagogicznego. Podobnego zdania jest azjaodkuchni, której dziecko korzysta z edukacji internetowej. - Aby być na bieżąco z materiałem właściwie trzeba pracować codziennie. Lekcje w szkole opierają się o pracę rodzic - dziecko. Nauczyciel przesyła wytyczne do lekcji oraz potrzebne materiały, bardzo szybko odpowiada na maile i udziela wskazówek, ale codzienna mrówcza praca spada na rodzica - podkreśla blogerka.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Szkoły zamknięte do końca roku szkolnego? Rodzice: To może wyrządzić dzieciom krzywdę
-
Kiedy zaczynają się wakacje? MEN: Dzisiaj trudno powiedzieć, jaką będziemy mieli sytuację w czerwcu w lipcu czy sierpniu
-
Mama 22 dzieci była w ciąży bez przerwy przez ponad 16 lat. "Najkrótszy poród trwał 45 minut"
-
Czy warto walczyć o powrót do szkoły? Sławomir Broniarz: Nie ma powodu, aby dla próbnej matury ryzykowali zdrowie
-
Kiedy wracamy do szkoły 2021? Andrusiewicz: "Na pewno teraz nie może zapaść decyzja o powrocie wszystkich dzieci do szkół"
- Płaskostopie - poznaj rodzaje i przyczyny deformacji, a także skuteczne ćwiczenia stóp
- Złudzenie optyczne, czyli jak mózg potrafi nas oszukać
- Alergia na roztocza - jakie są objawy i co można zrobić? Czy można się odczulić?
- Mama uczy córkę, że dziewictwo nie istnieje. Wideo obejrzało ponad 2 miliony ludzi. Ma w tym ważny powód
- "Sklepy cynamonowe" Brunona Schulza - szczegółowe streszczenie lektury i główne motywy