Skaza?

Moja córeczka urodziła się z naczyniakiem klatki piersiowej, który z czasem objął plecy. Dziś ma 15 miesięcy. Po kuracji sterydami naczyniak nie powinien już rosnąć, zmiany jednak pozostały - powiększona jedna pierś i malinowe "góry i doliny" naczyniaka.

W wieku 3, 4 lat Ala przejdzie operację operacji redukcji piersi, jednak większość zmian pozostanie. Zastanawiam się, jak wychowywać córkę, żeby nie była zakompleksionym dzieckiem, by nie żyła w przekonaniu, że jest gorsza od innych. Anna

Najważniejsze w gruncie rzeczy jest to, jak sami Państwo będą się odnosić do tego defektu. Rodzicom niełatwo przyjąć, że dziecku coś dolega i że sprawa nie jest błaha, skoro problem tak do końca nie zniknie... Tego nie da się zrobić ot tak, to cały proces wewnętrzny zmierzający do pogodzenia się z sytuacją. Kiedy odnajdą Państwo wewnętrzny spokój, nie będą w sobie roztrząsać całej sprawy, obwiniać siebie ani innych, kiedy będą się po prostu cieszyć swoją córeczką, wtedy i ona zaakceptuje siebie. Czasem warto nawet skorzystać z krótkiej pomocy psychoterapeuty.

Copyright © Agora SA