Gdy głębiej się nad Pani listem zastanawiam, myślę, że być może jest Pani po prostu zmęczona kilkuletnim pobytem w domu. Może warto pomyśleć o jakiejś zmianie, żeby mogła Pani mieć regularne "wychodne". Zachęcam do pomyślenia o całej tej sytuacji w tym kontekście, czyli do zadbania o swój wypoczynek i kontakty z innymi dorosłymi. To ważniejsze, niż zastanawianie się, co zrobić, żeby córeczka mniej mówiła (tym bardziej że na to ma Pani naprawdę mały wpływ...). Ważne też, by przynajmniej w weekendy i wieczorami więcej zajmował się dziewczynkami tata. Zastanawiam się, czy ma Pani możliwość, aby nieco się odseparować od dziewczynek, wtedy gdy same się bawią albo gdy starsza rysuje czy maluje. Odse-parować - czyli wyjść do drugiego pokoju lub kuchni (nie wiem, jakie ma Pani warunki mieszkaniowe). Można też pomyśleć o tym, żeby uczyć córeczkę słuchania, np. słuchowisk z kasety czy nagranych bajek. Gdyby córeczce się to spodobało, mogłoby to Panią nieco odciążyć.