Pytania są tak sformułowane, że chętnie odesłałabym Panią po prostu do książek i poradników o wychowaniu. Ale podejrzewam, że za tymi ogólnymi pytaniami stoi nie tylko ciekawość, ale także Pani jako mama i jakieś konkretne dziecko, więc powiem tak: myślę, że nie da się rozsądnie wychować dziecka, a nawet zapewnić mu po prostu bezpieczeństwa, bez wprowadzenia zasad, norm i ograniczeń. Małemu dziecku nie ma sensu tłumaczyć w każdym przypadku, dlaczego ma czegoś nie robić, bo po prostu tego nie zrozumie - to dość powszechny błąd współczesnych rodziców wierzących w potęgę rozumu. Dziecko wychowywane bez zasad i ograniczeń nie czuje się bezpiecznie - jego świat jest jednym wielkim chaosem. Jeśli rodzice tego chaosu nie porządkują, czuje się niepewnie i trudno mu zaufać ludziom i światu.
Jeśli chodzi o kary, to wolę mówić raczej o konsekwencjach konkretnego postępowania. Jeśli interesują Panią tematy wychowawcze, to zachęcam do lektury naszego miesięcznika, a także do udziału w warsztatach dla rodziców.