Pani Anno, nie widzę żadnych powodów do niepokoju. Jeśli i synek, i Pani wciąż cieszycie się karmieniem piersią, to spokojnie w ciągu drugiego roku życia można je jeszcze utrzymywać. Warto jednak też wprowadzać nowe sposoby bycia blisko (przytulanie się, zabawy, opowiadanie bajek), tak aby potem, gdy powoli będzie Pani kończyć karmienie, nie stracić intymnej bliskości z dzieckiem.
Zachęcam także, by nie pozwalała Pani na takie krytyczne komentarze. Są one niedelikatne i nie na miejscu. Ma Pani prawo sama decydować, jak długo karmi Pani swoje dziecko. Na pewno mu Pani nie szkodzi, nie robi z niego maminsynka ani nie rozbudza go seksualnie.