Noc bez rodziców

Czy sylwestrowe prywatki, imprezy i bale noworoczne to dla młodych rodziców pieśń przeszłości? Okazuje się, że wcale niekoniecznie.

Nocowanie u dziadków, cioci czy niani, którą dziecko dobrze zna, nie powinno być dla niego trudnym przeżyciem. Ale jeśli rodzina mieszka daleko, a dziecko nie ma stałej niani, bo chodzi do żłobka albo przedszkola, wyjście późnym wieczorem lub na noc we dwoje wydaje się niemożliwe. Są jednak miejsca i instytucje, które w takich sytuacjach pomagają rodzicom.

Niania i żłobek 24 h

Ania i Tomek mieszkają w Poznaniu, większość rodziny - w Częstochowie. Ich 3-letnia córka Nina kilka razy zostawała na noc pod opieką niani, kiedy rodzice chcieli spędzić razem wieczór poza domem.

- Pierwszy raz był bardzo stresujący. Siedząc w kinie, co chwilę patrzyliśmy na telefon, żeby upewnić się, czy niania nie dzwoniła. Później i Nina, i my przyzwyczailiśmy się do takich sytuacji i spędzaliśmy wieczór bez stresu - opowiada Ania.

- Najmłodsze dziecko, jakim zajmowaliśmy się w nocy, miało roczek. Zapotrzebowanie na taką pomoc wynika z różnych powodów, nie tylko wtedy, gdy rodzice chcą spędzić czas poza domem. Ostatnio opiekowaliśmy się dzieckiem w nocy, kiedy jego mama akurat rodziła kolejne - mówi Monika Gomółka, właścicielka prywatnego żłobka i przedszkola "Przytulny Kącik", i dodaje: - Jeśli dziecko jest odpowiednio przygotowane i zna zarówno opiekunkę, jak i miejsce, w którym będzie spało, zwykle sytuacja nie jest dla niego stresująca.

Zaufanie najważniejsze

Do końca 1. roku życia dziecko ma wiele problemów z nocnym spaniem, dlatego w nocy powinni być przy nim rodzice lub osoba dobrze mu znana. Trudny okres związany z nocnym budzeniem może przedłużać się do 3. roku życia. Im dziecko starsze, tym nocne problemy mniejsze, a sen mocniejszy.

- Jeśli dziecko jest lękliwe, to taka sytuacja może wywołać u niego stres. Jeśli ufa rodzicom, nie będzie to miało większego znaczenia - mówi psycholożka Izabela Danielewicz.

- Jeżeli maluch nie został dobrze przygotowany, tzn. spędza ten czas poza domem, a do tego zostawiono go z nieznaną lub mało znaną osobą, może to negatywnie wpłynąć na jego rozwój emocjonalny. Jeśli natomiast oswoimy malca z tą sytuacją, zostanie w swoim domu i z wcześniej poznaną osobą, nie powinno być większych problemów - wyjaśnia inna psycholożka Joanna Sapletta-Lewandowska.

W zgodnej opinii psychologów opiekunka zostająca z dzieckiem w domu jest lepszym rozwiązaniem niż działające także w nocy przedszkole czy żłobek, ponieważ maluch zostaje w otoczeniu, które zna, w miejscu, w którym codziennie zasypia.

Nocna zmiana krok po kroku

Dziecko, które ma zostać w nocy pod opieką kogoś innego niż rodzic, należy przygotowywać, stopniowo rozstając się z nim najpierw podczas dnia.

- Dopiero jeśli maluch poczuje się bezpiecznie w takich sytuacjach, wtedy możemy pomyśleć o zostawieniu go na noc - mówi Izabela Danielewicz i dodaje: - Proponowałabym zacząć przygotowania od rozmowy z dzieckiem i wyjaśnienia mu całej sytuacji, którą można też przetrenować w formie zabawy. Maluch może być sobą, ale też odegrać rolę opiekuna. Jeśli to możliwe, warto przeprowadzić próbę generalną, kiedy w domu będą i opiekun, i rodzice.

Rodzice często błędnie zakładają, że jeśli dziecko będzie spało podczas ich nieobecności, to nie trzeba mówić mu o planowanym wyjściu.

- Jeśli maluch obudzi się, nieobecność rodziców może wywołać wiele negatywnych emocji i podważyć zaufanie do nich, a później wywołać lęk przed rozstaniem. Przygotowując dziecko, trzeba mu powiedzieć, z kim zostanie, zapewnić, że rodzice wrócą, i określić, o jakiej porze, np. po śniadaniu - mówi Joanna Sapletta-Lewandowska.

Siła rytuałów

Bardzo ważne dla zachowania poczucia bezpieczeństwa dziecka jest odtworzenie wieczornych zwyczajów - zwykłej, codziennej, domowej rutyny.

- Osoba, która zostaje z maluchem, powinna wiedzieć, jakie rytuały związane z zasypianiem panują w domu, do czego dziecko jest przyzwyczajone. Ważne jest odtworzenie warunków, w jakich dziecko zasypia - np. czy ma włączoną lampkę nocną. To zapewnia maluchowi poczucie bezpieczeństwa - mówi Magdalena Lange-Rachwał, psycholog, i dodaje: - Natomiast jeśli śpi poza domem, warto nie tylko powielić rytuały, ale także pozwolić zabrać maluchowi "kawałek domu", np. ulubioną maskotkę.

- Osobie opiekującej się niemowlęciem przyda się też np. sweter, który pachnie mamą. To zwiększy poczucie bezpieczeństwa - mówi Joanna Sapletta-Lewandowska.

- Zawsze prosimy rodziców, żeby zapoznali nas z domowymi wieczornymi zwyczajami, ale często maluchy przyjeżdżają wykąpane i już po kolacji, więc zostaje tylko zasypianie - mówi Monika Gomółka i dodaje: - Do tej pory nocą opiekowaliśmy się tylko dziećmi, które znamy. Często dzwonią jednak rodzice spoza naszego żłobka zainteresowani taką "usługą". Wtedy tłumaczymy, jakie mogą być negatywne konsekwencje, a rodzice rezygnują, uznając, że jednak nie warto fundować dziecku stresu z powodu nocnej imprezy.

Ile to kosztuje?

Ceny za nocną opiekę nad małymi dziećmi są bardzo zróżnicowane, inne w środku tygodnia, inne w weekendy, inne w domu malucha, inne w domu opiekunki. Jeśli niania dłużej zajmuje się dzieckiem - często stawki za opiekę w nocy są mniejsze niż za pomoc w ciągu dnia. "Taryfa" nocna za opiekę oferowaną w żłobkach i przedszkolach jest zazwyczaj wyższa od dziennej. Za godzinę opieki trzeba zapłacić średnio 10-15 zł, ale w wielu miejscach cała noc (od 18 wieczorem do 8 rano, czyli 14 godzin pracy opiekunki) kosztuje ok. 120 zł.

Więcej o:
Copyright © Agora SA